UE wprowadzi ograniczenie prędkości do 30 km/h? Są też inne pomysły, żeby spowolnić kierowców
Czy Unia Europejska narzuci nam niedługo nowe, bardzo restrykcyjne ograniczenia prędkości? Nie można tego wykluczyć. Na ten temat wypowiedziała się niedawno Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu, ale nie tylko o bezpieczeństwo na drogach tutaj chodzi.
Ograniczenie prędkości do 30 km/h w całej Unii Europejskiej?
Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu opublikowała niedawno swoje nowe zalecenia, co do prędkości, jakie powinny obowiązywać na drogach Unii Europejskiej. Zgodnie z nimi powinniśmy jeździć:
- 30 km/h w terenie zabudowanym
- 80 km/h poza terenem zabudowanym
- 120 km/h na autostradach
Zdaniem rady takie ograniczenia prędkości pozytywnie wpłyną na bezpieczeństwo na drogach. Ponadto pozwoli oszczędzić na paliwie, a w konsekwencji… nie tym razem nie chodzi o ratowanie planety, ale o ograniczenie zapotrzebowanie na rosyjską ropę. Nie wiemy czy członkowie ETSC sprawdzili, ile spala samochód jadący cały czas 26 km/h na drugim biegu (30 km/h to wszak prędkość maksymalna), ani czy zainteresowali się jak taka eksploatacja wpłynie na jego trwałość.
Dodajmy jednak, że Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu już publikowała podobne zalecenia w tym roku, ale wtedy proponowano ograniczyć prędkość na autostradach do 100 km/h.
Jakie są szanse na wprowadzenie nowych ograniczeń prędkości?
Trudno na takie pytanie jednoznacznie odpowiedzieć. Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu jedynie zaleca pewne działania, ale nie są one w żaden sposób zobowiązujące. Nie ma jednak gwarancji, że pomysł nie zostanie podchwycony. Szczególnie, że na przykład w Hiszpanii ograniczenie do 30 km/h w terenie zabudowanym (na drogach jednojezdniowych) obowiązuje już od maja 2021 roku.
Rada zainteresowała się też już tym, które państwa byłyby gotowe wprowadzić w życie nowe ograniczenia prędkości. Najbliżej ich realizacji są obecnie:
- Dania
- Hiszpania
- Holandia
- Szwecja
Z kolei kraje, które byłyby skłonne iść tą drogą to:
- Bułgaria
- Estonia
- Grecja
- Łotwa
- Słowenia
Czy można podczas wyprzedzania przekroczyć na chwilę dopuszczalną prędkość?
Czy Polska wprowadzi ograniczenie prędkości do 30 km/h?
Zdecydowanie przeciwko zaleceniom ETSC są Niemcy. Popierają inicjatywę wprowadzania dodatkowych ograniczeń prędkości, ale tylko w miejscach niebezpiecznych, gdzie jest to uzasadnione, a nie odgórnie na przykład na obszarach całych miast. Niezmiennie wskazują również, że chociaż na ich autostradach często nie ma ograniczeń prędkości, są one wyjątkowo bezpieczne.
Większość krajów natomiast w ogóle nie odpowiedziała na pytania o chęć wprowadzenia nowych ograniczeń prędkości. Była wśród nich Polska, a oprócz niej milczy też:
- Austria
- Belgia
- Chorwacja
- Cypr
- Czechy
- Finlandia
- Francja
- Węgry
- Irlandia
- Włochy
- Litwa
- Malta
- Portugalia
- Rumunia
- Słowacja
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Komentarze:
Kierowca Opla - 7 stycznia 2024
Ograniczenie prędkości do 50 w niektórych „obszarach zabudowanych” (wsie na drogach krajowych) są absurdalne a 30 to już patologia. W Warszawie te 50 to już czasem mocno za niskie ograniczenie ale jeszcze ma jakiś sens – na wsiach nie.
Poza obszarem zabudowanym mogliby wprowadzić 70km/h na obszarach leśnych żeby nie pospieszali bo łosie wyskakują i sarny a tak to to 90km/h ma sens 😀