Odświeżone Suzuki Splash – nowość czy chwyt marketingowy?
W segmencie małych samochodów wybór jest duży. Teraz Suzuki postanowiło powalczyć o klientów prezentując odświeżony model Splash. Splash w tłumaczeniu na nasz język znaczy „plusk" albo też „sensacja prasowa" - do którego określenia bliżej temu modelowi?
fot. Suzuki
|
Czy odświeżony Splash rzeczywiście wywoła sensację? Cóż, patrząc na design trudno dopatrzeć się jakichkolwiek zmian. Suzuki powoli przyzwyczaja nas do niewielkich modyfikacji. Coś, co my nazwałybyśmy faceliftingiem, u producenta jest nowym modelem (np. nowy – stary Swift), a samochód, w którym w ogóle nie widać zmian, japoński producent określa jako efekt faceliftingu.
Co się w takim razie zmieniło? Wzbogacono nieco wersje wyposażeniowe, poprawiono silniki… I to by było na tyle. Takie zabiegi to raczej czysto marketingowy chwyt i pretekst, by motoryzacyjne gazety i portale zadbały o medialny szum. Tak naprawdę zmiany w Splash’u to raczej paniczne poszukiwanie możliwości zmniejszenia spalania i dostosowania się do wymogów dotyczących spalin. A, że klientom podaje się informację, że samochód zupełnie zmienił swe oblicze… No cóż, takie prawa reklamy.
fot. Suzuki
|
Jaką kwotę trzeba będzie przygotować wybierając się do salonu po odświeżonego Splash’a? Najtańszą wersję wyceniono na blisko 38 000 złotych. Nie da się ukryć, że jak na miejskiego malucha, to całkiem sporo. W tej cenie otrzymamy auto z 1.0-litrowym silnikiem benzynowym o mocy 65 KM, 4 poduszkami powietrznymi, klimatyzacją, zamkiem centralnym ze zdalnym sterowaniem, elektryką szyb, komputerem pokładowym i oświetleniem bagażnika. Niby nieźle, ale czy za nieco mniej nie lepiej zafundować sobie trochę bardziej odważnego stylistycznie Chevroleta Sparka z bogatszym wyposażeniem i bardziej atrakcyjnym wnętrzem, który wyposażony w jednostkę o pojemności 1.2 litra i mocy 81 KM znacznie chętniej przyspiesza od małego Suzuki?
Najnowsze
-
TEST Peugeot 508 SW PSE – Shooting Brake z akcentem Le Mans
Hybryda z napędem na cztery koła, będąca dziełem inżynierów Peugeot Sport Engineered. Ten opis dotyczy zarówno startującego w 2023 roku w Le Mans modelu 9×8 Hypercar, jak i trochę łatwiej dostępnego 508 PSE. Sprawdziłyśmy w naszym teście, co oferuje francuski shooting brake ze sportowym akcentem. 508 SW PSE to inaczej mówiąc, sportowa ingerencja we francuskie […] -
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
-
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
Zostaw komentarz: