Od 1,5 roku domaga się naprawy auta. Mercedes udaje, że nie wie o co chodzi
Ciąg dalszy kuriozalnej sytuacji z Mercedesem-AMG S 63 za milion złotych, którego wadę fabryczną widzą rzeczoznawcy oraz autoryzowany serwis, ale według importera wszystko jest w porządku. Tylko dlaczego działający przy nim serwis dokonuje czynności bez wiedzy klienta i nie chce się do nich przyznać?
Przypadek ten szeroko opisywaliśmy już wcześniej, więc po szczegóły dotyczące problemów samochodu, opinii rzeczoznawców oraz oburzającej postawy przedstawicieli Mercedesa, zapraszamy do poprzedniego materiału. W największym skrócie – samochód wibruje podczas jazdy na niskich obrotach, a skrzynia mocno szarpie. Problem nie występuje w żadnym innym egzemplarzu klasy S AMG, ale Mercedes uważa, że wszystko jest w porządku.
Kupił wadliwego Mercedesa za milion złotych, importer nie widzi problemu
Sprawa toczy się już od 1,5 roku i wydawało się, że coraz bliżej jest jej rozwiązania. Występowanie usterki potwierdził wreszcie autoryzowany serwis dilera w Krakowie, który sprzedał samochód. Zaangażował się też Mercedes-Benz Leasing, czyli faktyczny właściciel auta, który zlecił serwisowi działającemu przy siedzibie importera sprawdzenie pojazdu.
Wsparcie klienta poziom Tesla: dostał odszkodowanie, ale nie może nigdy kupić Tesli
Klasa S trafiła więc do warszawskiego serwisu, gdzie potwierdzono występowanie usterki i podobno ją usunięto. Tylko z jakiegoś powodu przeprowadzono czynności, o których właściciel auta nie wiedział i nikt go nie zapytał o zgodę na ich wykonanie. Nie chciano wyjaśnić także co dokładnie zostało zrobione i dlaczego na przykład wymieniono w aucie jedną oponę oraz wtryskiwacz, po sprawdzeniu go na oko.
Przez całe nagranie przewijają się różni pracownicy Mercedesa i wszyscy obcesowo zbywają klientów. Po stronie serwisu staje nawet mecenas reprezentujący Mercedes-Benz Leasing, a więc firmę której również powinno zależeć na rozwiązaniu problemu klasy S! Usterka oczywiście cały czas występuje. Zobaczcie zresztą cały materiał na ten temat. Potrafi podnieść ciśnienie.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
TEST Peugeot 508 SW PSE – Shooting Brake z akcentem Le Mans
Hybryda z napędem na cztery koła, będąca dziełem inżynierów Peugeot Sport Engineered. Ten opis dotyczy zarówno startującego w 2023 roku w Le Mans modelu 9×8 Hypercar, jak i trochę łatwiej dostępnego 508 PSE. Sprawdziłyśmy w naszym teście, co oferuje francuski shooting brake ze sportowym akcentem. 508 SW PSE to inaczej mówiąc, sportowa ingerencja we francuskie […] -
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
-
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Właśnie kupiłem Mercedesa GLA nowego, jak bym to wcześniej widział to bym nie kupił. Naprawdę masakra i kpina taka marka z takim podejściem.
Anonymous - 5 marca 2021
https://www.youtube.com/watch?v=-DRenEoRvIc
Anonymous - 5 marca 2021
Odstapic od umowy, towar niezgodny z umowa. Jest nie sprawny a wlasciciel nie chce samochodu naprawic. Do sadu, rzeczoznawca i krotka pilka. Nie rozumiem osob ktore daja sie przez tak dlugi okres czasu wodzic za nos. Przeciez Ci panowie sobie drwia z Was. Nic z tego dobrego nie wyniknie. Zeby z zawisci nie powymieniali wam czesci na gorsze.
Anonymous - 5 marca 2021
Niech kupi 2
Anonymous - 5 marca 2021
Sposób w jaki jesteśmy traktowani w autoryzowanych serwisach w Polsce też jest uwłaczający, tu jest mowa o importerze ale traktuje się nas jak hołotę a nie jak klienta.
Olewanie, agresywne odzywki, traktowanie z góry, to norma w naszych rodzimych salonach i nie co gorsza są one twarzą mimo wszystko dla tych zagranicznych marek premium które reprezentują.
Nic więc dziwnego że większą sprzedaż notują obecnie nie salony a brokerzy i bardzo mnie to cieszy, bo podejście do klienta jest dla mnie równie ważne jak nie ważniejsze jak sam produkt który chce kupić.
Anonymous - 5 marca 2021
A czemu to gość się użera a nie leasing skoro leasing jest właścicielem auta? Umowę wypowiedzieć i tyle..
Anonymous - 5 marca 2021
Nie esy właścicielem tylko użytkownikiem niech się wali
Anonymous - 5 marca 2021
Nic dziwnego .. w fabryce silników mercedesa w Polsce testowany jest co trzeci silnik 😀 .. tylko po to, żeby ewentualne wady fabryczne przerzucić na serwisy.
Anonymous - 5 marca 2021
Oddać samochód do serwisu w Niemczech – w Polsze to pracuja handlarze ziemniaków i pietruszki co z kufajek przebrali sie dla niepoznaki w garniaki i „udajo znafcuf” – tyle w temacie.
Anonymous - 5 marca 2021
Niestety to prawda. Polska obsługa klienta nie istnieje.