Zakup samochodu używanego – o co pytać sprzedawce?

29 lipca 2021

Zakup samochodu używanego jest wyzwaniem, z którym zmierzy się prędzej czy później niemal każdy. Dlatego jeśli jesteśmy laikami w tej sprawie i nie mamy nikogo do pomocy, warto zapoznać się z poniższymi pytaniami.

Zakup samochodu używanego lub nowego wiąże się niemal zawsze z dużą ekscytacją. W końcu dokonujemy wyboru, który często dużo nas kosztuje i długo zbieraliśmy na interesujące nas auto oraz przez najbliższy czas spędzimy w nim wiele godzin, przez co chcemy, aby było idealne. O ile osoby decydujące się na nowy samochód nie muszą martwić się, że ktoś ich oszuka, to osoby decydujące się na auto używane powinny mięć to „z tyłu głowy”. Dlatego kupno samochodu używanego wymaga od nas opanowania emocji i skupieniu się na kilku ważnych kwestiach.

Dobrze przeprowadzona rozmowa ze sprzedającym pozwoli nam zebrać dużo informacji o interesującym nas samochodzie. Pomoże nam to w ocenie czy samochód rzeczywiście jest warty ustalonej ceny i czy po zakupie nie czekają na nas poważne naprawy. Ponadto znajomość historii auta przyda nam się później przy jego ewentualnej sprzedaży. Poniższe pytania są uniwersalne, tak więc można je zadać zarówno podczas rozmowy telefonicznej, jak i rozmowy „na żywo”.

Jak długo pojazd jest w Pańskim posiadaniu?

Jest to dobre pytanie na początek. W ten sposób dowiemy się czy sprzedający był użytkownikiem auta, czy jest tylko handlarzem. Jeśli okaże się, że jest właścicielem, to dobra wiadomość dla nas, ponieważ będzie w stanie więcej opowiedzieć nam o samochodzie niż mógłby to zrobić handlarz.

Ilu właścicieli miało auto?

Reguła jest prosta – im mniej właścicieli tym lepiej. Najlepiej jest kupować pojazd od pierwszego właściciela, który dokładnie wie jaka jest przeszłość samochodu. Natomiast jeśli pojazd był przerzucany z rąk do rąk, to jego historia może być nam nie do końca znana. Może też to oznaczać, że auto ma jakiś defekt, który sprawia, że właściciele szybko się go pozbywają.

Jaka jest historia i stan techniczny pojazdu?

Teoretycznie historię auta powinniśmy poznać za pomocą numeru VIN, jednak nie zawsze wszystko jest udokumentowane. Warto dopytać o ostatnio przeprowadzone naprawy oraz kiedy był wymieniany olej oraz rozrząd. Można też spytać się czy w niedalekiej przyszłości czekają na nas jeszcze jakieś naprawy.

Czy auto było garażowane?

Ta informacja pozwoli nam się rozeznać w jakim stanie jest karoseria. Wiadomo, że w garażu samochód nie jest narażony na deszcz, grad czy mróz, które mogą prowadzić do uszkodzeń lakieru lub korozji.

Jaki użyto olej silnikowy?

Zadając to pytanie możemy dowiedzieć się więcej, niż tylko jaki olej będziemy musieli zakupić. Jeżeli mamy do czynienia z długoletnim właścicielem auta, to pytanie pozwoli nam określić mniej więcej jak często przebiegał standardowy serwis. Jeśli sprzedawca będzie znał odpowiedź to prawdopodobnie olej był wymieniany regularnie. Dopytajmy się również o rodzaj stosowanego oleju. Jeśli sprzedający powie, że używa oleju syntetycznego, to nie musimy się martwić. Jednak jeśli usłyszymy mineralny, to powinniśmy uważać. Może to oznaczać, że właściciel chce ukryć wycieki, ponieważ olej mineralny jest gęstszy i może im zapobiegać. Dlatego warto się wtedy dopytać czy w samochodzie występują wycieki.

Który olej silnikowy wybrać – syntetyczny, półsyntetyczny czy mineralny?

Czy będziemy mogli sprawdzić samochód w wybranym przez siebie warsztacie?

W ten sposób sprawdzimy uczciwość sprzedającego. Jeśli wcześniej powiedział nam o wszystkich bolączkach pojazdu i nic nie ukrywał, to bez problemu powinien wyrazić na to zgodę. Jeśli nie uzyskamy takiej zgody to lepiej zrezygnujmy z kupna. Może to być oznaką, że właściciel nie powiedział nam wszystkiego, a auto nie jest warte swojej ceny. Podobnie możemy zachować się w przypadku, gdy sprzedający będzie polecał nam jakiś warsztat. Wskazując nam warsztat może on być umówiony z tamtejszymi mechanikami, aby nie powiedzieli nam wszystkiego.

Cena?

W tym punkcie warto się targować. Nic nie stracimy, a możemy zaoszczędzić nawet kilka tysięcy. W targowaniu się możemy wykorzystać wcześniejsze informacje. Jeśli dowiem się o jakiś wadach lub korozji, to zawsze mamy pretekst do obniżenia ceny.

Przeczytaj także: Numer VIN – gdzie go znaleźć i jakie informacje o samochodzie zawiera?

Przeczytaj także: Sprzedaż/Kupno samochodu – o czym warto pamiętać?