Nowy zegarek Ferrari
Chciałabyś stylowy zegarek dla swojego lubego? Ale dobrze by było, aby miał charakter? Ferrari przygotowało właśnie nie lada gratkę dla fana sportowych osiągnieć w F1 marki z Maranello - klasyczny, męski zegarek z czerwonokrwistym cyferblatem. Brykający konik dumnie sygnuje ten ekskluzywny przedmiot, a przecież wiadomo - brykanie to jest to, co tygryski lubią robić najbardziej!
Ferrari Lap Time Chronograph |
![]() |
fot. Ferrari
|
Niewiele organizacji jest tak silnie związanych ze swoim logo jak Ferrari. Dla włoskiego producenta brykający konik to niemal świętość. Jako zespół sportowy – jeden z najbardziej utytułowanych – Ferrari posiada szeroki asortyment ubrań, przedmiotów użytkowych i gadżetów, a w tym także dwie linie zegarków.
Pierwsza seria wykonywana jest wyłącznie przez Officine Panerai dla właścicieli samochodów tej marki. Jak można sobie wyobrazić koszt takiego czasomierza jest adekwatny do kosztu auta.
Druga linia jest dostępna w bardziej przystępnej cenie i przeznaczona jest dla fanów zespołu F1. Sportowy zegarek Ferrari Lap Time Chronograph stworzony został na bazie szwajcarskiego mechanizmu analogowo cyfrowego, który został umieszczony w 44 mm kopercie ze stali nierdzewnej pokrytej czarnym tworzywem. Posiada czarną tarczę, na której przy pomocy „świecących” wskazówek możemy sprawdzać godzinę w trzech różnych strefach czasowych.
Najnowszy model wyposażony jest także w tachometr, chronometr do odmierzania czasu, alarm, datę i umożliwia odliczanie ułamków sekund, aby prawdziwy fan wyścigów mógł dokładnie sprawdzić czas jednego okrążenia ulubionego kierowcy – naturalnie kierowcy Ferrari. Na zewnętrzej stronie gumowego, czarnego jak opona paska znajduje się oczywiście słynny konik, a wewnątrz napis „Scuderia Ferrari”.
Nowy zegarek dostępny będzie w sklepach Ferrari pod koniec sierpnia i kosztować ma 292 Euro. Już teraz można go także zamówić na stronie store.ferrari.com.
Niebawem zamieścimy minirelację z naszej wizyty w nowo otwartym sklepie Ferrari przy torze Nuerburgring.
Najnowsze
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
Czy ekspresówka S1 na Górnym Śląsku stanie się kolejnym wąskim gardłem polskich dróg? Ministerstwo Infrastruktury zdecydowało się na przebudowę trasy bez dodania trzeciego pasa, mimo że prognozy wskazują na szybko rosnący ruch. Czy to decyzja, która już wkrótce sparaliżuje ruch na jednej z najważniejszych tras w regionie? Sprawdzamy, dlaczego resort nie posłuchał zaleceń ekspertów i jakie będą konsekwencje tej decyzji dla kierowców. -
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
-
Kobiety w sporcie motorowym – za kierownicą Mazdy MX-5
-
Tysiące kierowców ignoruje zakazy. Policja ujawnia szokującą skalę problemu!
-
Ta kwota cię zszokuje: oto jak ubezpieczyciele oszczędzają na twoim wypadku samochodowym
Zostaw komentarz: