
Nowy Lexus RX – nowość pod maską i duże zmiany w kabinie. Wiemy, kiedy trafi do polskich salonów
Lexus zaprezentował zupełnie nową generację modelu RX. To samochód, który ma otworzyć nowy rozdział w historii marki. SUV wyróżnia się między innymi zmienionym grillem, nowym kokpitem oraz układami napędowymi.
Nowy Lexus RX ma inne proporcje niż poprzednik, przez co wydaje się samochodem o wiele mniejszym, niż jest w rzeczywistości. Nadal jednak mamy do czynienia z SUVem klasy premium, z nadwoziem o długości 4,9 m. Auto jest też nieco szersze, a także niższe od dotychczasowego modelu. W porównaniu z poprzednikiem auto ma o 6 cm większy rozstaw osi, dzięki czemu wnętrze jest ma być bardziej komfortowe dla pasażerów, a bagażnik ma większą pojemność.
Wewnątrz samochodu uwagę zwraca przede wszystkim 14-calowy ekran systemu multimedialnego, który niedawno debiutował w mniejszym modelu Lexusa NX. W podstawowej konfiguracji znajdują się trzystrefowa klimatyzacja, duży, asystent głosowy Lexus Concierge, a także pakiet systemów bezpieczeństwa Lexus Safety System + 3. Samochód będzie oferowany także z układem Safe Exit Assist, który we współpracy z elektronicznymi klamkami zapobiega otwarciu drzwi w razie ryzyka zderzenia.

Lexus RX – gama jednostek napędowych
Pod maską nowego Lexusa znajdziemy wyłącznie hybrydowe napędy. Bazowy ma 245 KM i pozwala na sprint do „setki” w 8 sekund, a odmiana z mocą 306 KM jest o sekundę szybsza i można ją ładować z gniazdka – deklarowany zasięg w trybie elektrycznym to 65 kilometrów.
Na szczycie gamy znajdziemy, pierwszy w historii marki, doładowany silnik benzynowy z układem hybrydowym. RX 500h ma 371 KM, a sprint od 0 do 100 km/h trwa mniej niż 6 sekund.

Nowy Lexus RX zostanie pojawi się w polskich salonach we wrześniu tego roku. Wtedy też rozpocznie się przyjmowanie zamówień. Pierwsze egzemplarze trafią do klientów w pierwszym kwartale 2023 roku.
Najnowsze
-
Autostrada A2 w chaosie! Kierowcy wściekli na gigantyczne utrudnienia. Kiedy koniec tej drogi przez mękę?
Od soboty autostrada A2 między Poznaniem a Świeckiem to dla niektórych farsa. Kierowcy muszą mierzyć się z koszmarem organizacji ruchu. Tymczasowe pasy, zakazy dla ciężarówek, ograniczenia prędkości do 50 km/h i brak pasa awaryjnego – to tylko część problemów. Dlaczego rozbudowa trzeciego pasa zamienia się w drogę przez mękę? Sprawdzamy zmiany i to czy da się przejechać bez nerwów. -
Amortyzatory to nie tylko wygoda! Oto groźne mity, które mogą skutkować śmiertelnym wypadkiem!
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
-
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
Zostaw komentarz: