Nowe Renault Megane
Zgłębiamy zagwostki techniczne i pytamy: co w nowym Renault Megane poprawiono, a co zachowano z poprzedniej generacji?
![]() |
fot. Renault
|
Przede wszystkim w jednostce Megane nowa konstrukcja zaworów przyczynia się do skrócenia czasu reakcji silnika i szybszego uzyskania pełnej mocy. Wtryskiwacze posiadają teraz 7 otworów (zamiast 6 w poprzedniej generacji), co umożliwia lepsze rozpylenie i bardziej ekonomiczne dawkowanie paliwa.
Cichosza?
Na postoju wewnątrz auta jest cichutko, lecz z energicznie postępującym wzrostem szybkości (300 Nm dostępnych już od 1750 obr./min.) rośnie także hałas, mimo że producent zastosował podwójne, amortyzowane koło zamachowe, w które są wyposażone prawie wszystkie silniki hatchbacka i coupe (za wyjątkiem 1.6 16V 100, dCi 85) oraz zastosował wałki wyrównażąjące w jednostkach dCi 150, dCi 160 i 2.0 16V. Turbosprężarka o zmiennej geometrii wyczuwalnie załącza się od 1200 obr./min. zachęcając do zdecydowanych ruchów prawą stopą. Turbo typu twin scroll w połączeniu z układem przestawnym wałka rozrządu dla zaworów ssących przyspiesza doprowadzenie powietrza do silnika i powoduje wzrost obrotów turbiny.
Po kilkudziesięciu szybko mijających kilometrach wiadomo też, że choć trakcja coupe jest lepsza niż w hatchbacku, to przepaści brak. Pozostawiona w tylnym zawieszeniu belka skrętna wciąż daje znać o swej prymitywnej konstrukcji. A szkoda… Producent dwoił się i troił, by dodać autu ambitnego charakteru: obniżono zawieszenie o 12 mm (w stosunku do hatchbacka), a co za tym idzie środek ciężkości, usztywniono amortyzatory i sprężyny (17mm/100 DaN z przodu i 22mm/100 DaN z tyłu). Wysokość osi obrotu przechyłu bocznego przodu samochodu obniżono o 30 mm. Takie „sportowe” zawieszenie jest dostępne seryjnie w wersji hatchback z silnikiem TCE 180, dCi 160 oraz dCi 150). Odmiany z silnikami TCE 180, dCi 150 oraz dCi 160 są wyposażone w większe tarcze hamulcowe z przodu o średnicy 296 mm.
Kąt przechyłu bocznego – parametr określający pochylenie nadwozia przy pokonywaniu zakrętów – wynosi dla wersji hatchback 0,42° przy przyspieszeniu bocznym wynoszącym 1m/s², podczas gdy średnia wartość w segmencie wynosi około 0,45° (0,46° w Megane II). Lepszy parametr uzyskano w wersji Coupe – 0,38°.
Żeglowanie Megane Coupe
![]() |
fot. Renault
|
Silnik skrupulatnie reaguje na pedał gazu nawet na szóstym biegu (szersze pasmo przenoszenia układu sterowania silnikiem – 300 Hz zamiast 70 Hz w Megane II), a zawieszenie rodem z poprzedniczki – mimo mało ambitnej konstrukcji (z tyłu belka skrętna) – skwapliwie radzi sobie z szybko pokonywanymi zakrętami. Wykazuje przy tym tylko trochę denerwującej niesubordynacji przy widocznie zbyt śmiałych prędkościach; wówczas wyczuwalne są jedynie nieznaczne przechyły nadwozia (sztywność sprężyn zawieszenia 100 DaN/21mm z przodu i 100 DaN/24,5mm z tyłu wpłynęła na ograniczenie pionowych ruchów nadwozia). Pełen relaks podczas jazdy nastraja na miękkie i lekkie ruchy kierownicą; nawet do nacisku na pedały, czy zmiany biegu potrzeba niewielkiej siły. Większą precyzję prowadzenia uzyskano, m.in. dzięki wprowadzeniu widlastej ramy podsilnikowej osadzonej na tulejach gumowo-metalowych (tzw. silentblockach) ograniczających boczne przemieszczenia. Zmniejszenie przełożenia w układzie kierowniczym (z 1/17 w Megane II na 1/16 w nowym Megane) również przyczyniło się do utrzymywania zamierzonego toru jazdy samochodu. Aby oddzielić funkcję tłumienia drgań od sterowania torem jazdy zastosowano dwuelementowe łożyska łączące tylne zawieszenie z nadwoziem. Ponadto wprowadzono indukcyjny czujnik momentu obrotowego do 4 razy szybszy niż czujnik optyczny (0,6 ms zamiast 2,4 ms w Megane II). Warto wspomnieć też, że Megane w wersji hatchback jest średnio o 8 kg lżejsze od modeli poprzedniej generacji (z porównywalnym silnikiem i takim samym wyposażeniem), pomimo większych wymiarów (+9 cm długości).
![]() |
fot. Renault
|
Z ciekawostek dotyczących bezpieczeństwa należy także wymienić w odmianie coupe poduszkę powietrzną zapobiegającą nurkowaniu, umieszczoną w siedzeniach przednich jako uzupełnienie wyprofilowanej blachy znajdującej się pod pianką siedziska. Poduszka ta nigdy nie styka się bezpośrednio z ciałem kierowcy lub pasażera, a w chwili zderzenia ogranicza przemieszczenie się i obrót miednicy.
Oba wersje nadwoziowe 5d i 3d posiadają przednie zawieszenie typu McPherson, ze stabilizatorem poprzecznym, którego średnicę zwiększono z 20 do 22,5 mm. W tylnym zawieszeniu zastosowano oś sprężystą o programowanym ugięciu, wykonaną z zamkniętego kształtownika. Precyzyjny układ kierowniczy z hydraulicznym wspomaganiem hojnie obdarza kierowcę informacjami o relacji koła-ziemia. To efekt zastosowania szybszego procesora komputera sterującego układem kierowniczym (1000 Hz zamiast 420 Hz w Megane II).
Chcesz przeczytać o wrażeniach z jazdy nowym Megane przejdź do działu |
Najnowsze
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
Czy ekspresówka S1 na Górnym Śląsku stanie się kolejnym wąskim gardłem polskich dróg? Ministerstwo Infrastruktury zdecydowało się na przebudowę trasy bez dodania trzeciego pasa, mimo że prognozy wskazują na szybko rosnący ruch. Czy to decyzja, która już wkrótce sparaliżuje ruch na jednej z najważniejszych tras w regionie? Sprawdzamy, dlaczego resort nie posłuchał zaleceń ekspertów i jakie będą konsekwencje tej decyzji dla kierowców. -
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
-
Kobiety w sporcie motorowym – za kierownicą Mazdy MX-5
-
Tysiące kierowców ignoruje zakazy. Policja ujawnia szokującą skalę problemu!
-
Ta kwota cię zszokuje: oto jak ubezpieczyciele oszczędzają na twoim wypadku samochodowym
Zostaw komentarz: