
Nowa Honda HR-V – pierwsza jazda
Po 9 latach przerwy Honda rozpoczęła sprzedaż odświeżonego modelu HR-V, którego produkcja właśnie została wznowiona. Określenie „wznowiona” może jednak nie być całkowicie trafne, bo patrząc na nową HR-V w niczym nie przypomina ona poprzedniej wersji.
Odbiega ona wyglądem, stylem, wyposażeniem i designem. Na dowód tego jak olbrzymią i udaną przeszła metamorfozę, może również świadczyć fakt, że w przeciwieństwie do poprzedniczki bije już rekordy popularności, a uruchomiona sprzedaż zdążyła w pierwszych dniach zablokować systemy zamówień w salonach Hondy.
Na pierwszy rzut oka samochód ma bardzo przyjemną, nowoczesną linię z mocniej zarysowanym przodem i dość muskularnym, ale zgrabnym tyłem. Szeroko rozstawione koła i mocno zaakcentowane nadkola podkreślają charakter typowy dla crossovera. Producent zarzeka się jednak, że nie jest to typowy reprezentant tego segmentu, a mix łączący w sobie dodatkowo cechy SUV-a, coupe i minivana. I chyba marketingowcy Hondy mają rację. Dostępne na rynku crossovery zazwyczaj są w swoim wyglądzie dużo bardziej kanciaste i toporne, a w HR-V spotykamy miękkie linie zarówno na zewnątrz, jak i w środku, momentami nawiązujące bardziej do nadwozia w stylu coupe. Wysoko położone i sprytnie ukryte tylne klamki, jak również zamontowana pod przednim zderzakiem kratka wlotu powietrza, dodają HR-V sportowego pazura i pikanterii. W wersji Executive lekkości z kolei dodaje panoramiczny dach. Pozycja za kierownicą to zaś typowy SUV – jest wysoko i inaczej się nie da. Dzięki temu zyskujemy bardzo dobrą widoczność i wygodną pozycję za kierownicą sprzyjającą dalekim podróżom. Do tego ogromna przestrzeń pozostająca do naszej dyspozycji rodem z MPV. To główne cechy nowej Hondy HR-V, które przyciągają rzesze nabywców. Przyzwyczajeni do japońskiego minimalizmu oraz nienagannej ergonomii z dużą ciekawością postanowiliśmy zajrzeć do środka nowej odsłony HR-V.
Nową Hondę HR-V napędzają dwa rodzaje silników – benzynowy 1.5L i-VTEC o mocy 130 KM oraz diesel 1.6L i-DTEC o mocy 120 KM. Dodatkowo w przypadku silnika benzynowego pozostaje też kwestia wyboru skrzyni biegów – 6-biegowa manualna czy bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT. My do testów otrzymaliśmy wersję benzynową z manualną skrzynią. I tu pierwsze zaskoczenie – Honda znana jest z tego, że lubi kombinować z drążkami skrzyni biegów czy to jeśli chodzi o ich położenie czy to o kształt. W HR-V zastosowano bardzo wąski drążek przypominający mi stare autobusowe drążki, co prawdę mówiąc jest oryginalne, ale niezbyt poręczne. Sama skrzynia biegów działa absolutnie bez zarzutu, a biegi wchodzą miękko i precyzyjnie. Jak to bywa z silnikami wolnossącymi Honda i-VTEC, należy je trzymać na wysokich obrotach, aby osiągnąć zadowalające przyśpieszenie, poniżej 4.000 obr/min auto nie specjalnie żywiołowo reaguje na gaz. H-RV mogłaby być znacznie bardziej dynamiczna.
Plusy:
+ design i nowoczesna bryła
+ dotykowy i intuicyjny panel sterowania komputerem
+ wygodne i ergonomiczne fotele kierowcy i pasażera
+ wygoda i przestronność we wnętrzu
+ systemy wspomagające jazdę dostępne w każdym pakiecie
+ dostępne, ale nie rzucające się w oczy gniazda USB i HDMI
Minusy:
– mało dynamiczny silnik benzynowy
– ograniczona gama dostępnych silników
– brak wersji z napędem 4×4 na polskim rynku
Najnowsze
-
XPENG w Polsce: poznaj kolejną chińską markę, która chce podbić Polskę i Europę
Chińskie marki samochodowe? Brzmi znajomo, prawda? Ale XPENG to coś więcej niż tylko kolejny gracz z Dalekiego Wschodu, który chce podbić europejskie rynki. To marka stawiająca na trzy filary, które mogą przekonać nawet najbardziej sceptycznych polskich kierowców. -
Czy Twój samochód niszczy planetę? Szokująca prawda o emisjach CO2 i codziennych wyborach
-
Motocykl w firmie: jak legalnie odliczyć VAT i koszty? Sprawdź, co mówią przepisy!
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
-
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
Zostaw komentarz: