Niskie Łąki Cup WOŚP 2012
Do tradycji należy już organizacja Motoorkiestry w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na Niskich Łąkach we Wrocławiu. Również w tym roku, 8 stycznia, kierowcy - amatorzy mieli okazję pościgać się, sprawdzić swoje umiejętności i samochody - wszystko w szczytnym celu.
![]() |
fot. Stefan Wyszyński |
Zawody zorganizowała ekipa Niskie Łąki Cup wraz ze SPARTĄ oraz Polskim Związkiem Motorowym. Impreza rozpoczęła się od rejestracji uczestników o godzinie 8.00 na terenie ośrodka sportów motorowych „Niskie Łąki” we Wrocławiu. Frekwencja dopisała, bo na liście startowej zapisało się 72 zawodników (w tym dwie panie). Kierowcy zostali podzieleni na klasy ze względu na pojemności swoich samochodów:
N-1 do 903 cm3
N-2 – 904 – 1300 cm3
N-3 – 1301 – 1600 cm3
N-4 – 1601 – 2000 cm3
N-5 powyżej 2000 cm3
RWD – auta tylno napędowe bez podziału pojemnościowego
oraz klasa Gość.
Poza popularnymi i ogólnie znanymi autami takimi jak Honda, BMW i Opel można było podziwiać między innymi Lancię Deltę 2.0 16V Turbo oraz legendy polskiej motoryzacji Poloneza FSO, Fiaty 125 i 126, najliczniejsza okazała się jednak klasa N-5 i Subaru Impreza WRX i STi .
Wszystkie samochody zgłoszone do udziału w moto – orkiestrze musiały mieć ważne dokumenty uprawniające do poruszania się po drogach publicznych, ważne ubezpieczenie OC i NNW oraz ważny okresowy przegląd techniczny. Wjazd do strefy samochodowej poprzedzało szczegółowe badanie techniczne.
Wpisowe wynosiło 100 złotych i w całości zostało przekazane na rzecz WOŚP. Do pokonania była prosta konfiguracja dwóch okrążeń w dwóch przejazdach z pomiarem czasu tak by umożliwić start jak największej ilości załóg. Zawody rozgrywane były w charakterze wyścigu równoległego, obowiązywał wspólny start dwóch Zawodników z rozdzielonym miejscem startu i mety, które w drugim przejeździe tożsamej pary było zamieniane.
Podobnie jak w latach ubiegłych, dla uatrakcyjnienia zawodów była również możliwość przejechania się na prawym fotelu rajdówki z wybranymi zawodnikami. Dodatkową atrakcją była licytacja 10 przejazdów na prawym fotelu z gościem specjalnym zawodów – Grześkiem Grzybem. Organizatorzy zapewnili też niecodzienną możliwość przejechania się w iście rajdowym stylu ciągnikiem siodłowym mercedesa, którą zapewnił Sławomir Jarek „Virnik” .
Zawody przebiegały w piknikowej atmosferze i można było jedynie żałować, że w tym roku niestety nie w śnieżnej scenerii. Pierwsza runda została bardzo sprawnie przeprowadzona i około godziny trzynastej widzowie mogli posmakować rajdowych emocji na prawym fotelu w wybranej rajdówce. Największą popularnością cieszyli się kierowcy z grupy RWD Power, którzy zapewniali popisowe poślizgi oraz jedyny w Polsce egzemplarz ciągnika siodłowego, który nie ustępował drifterskim samochodom.
Po drugim przejeździe około godziny 16 zostały rozdane dyplomy i nagrody najszybszym zawodnikom i moto – orkiestra 2012 zakończyła się.
Najnowsze
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
Czy ekspresówka S1 na Górnym Śląsku stanie się kolejnym wąskim gardłem polskich dróg? Ministerstwo Infrastruktury zdecydowało się na przebudowę trasy bez dodania trzeciego pasa, mimo że prognozy wskazują na szybko rosnący ruch. Czy to decyzja, która już wkrótce sparaliżuje ruch na jednej z najważniejszych tras w regionie? Sprawdzamy, dlaczego resort nie posłuchał zaleceń ekspertów i jakie będą konsekwencje tej decyzji dla kierowców. -
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
-
Kobiety w sporcie motorowym – za kierownicą Mazdy MX-5
-
Tysiące kierowców ignoruje zakazy. Policja ujawnia szokującą skalę problemu!
-
Ta kwota cię zszokuje: oto jak ubezpieczyciele oszczędzają na twoim wypadku samochodowym
Zostaw komentarz: