
Niki Lauda nie żyje. Odeszła wielka legenda Formuły 1.
Nie żyje Niki Lauda, jeden z najwybitniejszych kierowców i prawdziwa legenda wyścigów Formuły 1 w historii. Trzy razy zdobywał mistrzostwo świata w wielkim stylu. Cztery razy uciekł śmierci. Mimo poważnych obrażeń nigdy się nie poddawał, zawsze wracał do rywalizacji i dzielił się swoim doświadczeniem z innymi.
Wczoraj świat obiegła bardzo smutna wieść – Niki Lauda nie żyje. Lauda był prawdziwą ikoną Formuły 1. Jego życie było tak niezwykłe, że zainspirował reżysera Rona Howarda do stworzenia filmu fabularnego pt. „Wyścig”. Niki był niepokorny i nastawiony na sukces, na torze i poza nim. Kochał rywalizację i adrenalinę.

Wielokrotnie uciekał od śmierci, 1 sierpnia 1976 podczas wyścigu na torze Nürburgring Lauda wypadł z trasy, uderzył w bandę i wpadł pod bolid innego zawodnika. Słynne Ferrari Lauda stanęło w płomieniach w kilka sekund, a sam Niki uległ licznym poparzeniom i obrażeniom ciała, a toksyczne gazy uszkodziły mu płuca. Kibice powoli tracili nadzieję, można było spodziewać się najgorszego, jednak waleczny duch Nikiego nie odpuścił i tym razem. Przeżył, a kilka tygodni później wystartował w kolejnych wyścigach GP Japonii. Wówczas przegrał jednym punktem z Jamesem Huntem, mimo to dla kibiców był bohaterem.

Przez wiele lat Lauda ciężko chorował. W 1997 i 2005 przeszedł dwa przeszczepy nerki. W ubiegłym roku znajdował się już w stanie krytycznym. Potrzebował trzeciego przeszczepu – tym razem płuc. Jednak i tak każdą z tych operacji przeżył, mówi się, że 3 razy znów uciekł śmierci w ostatniej chwili. Jego stan zdrowia pogarszał się z każdym dniem, a leki, które przyjmował znacznie obniżały jego odporność. Mimo tego, że jeszcze niedawno w wywiadach zapewniał, że w końcu wroci do padoku F1 tym razem nie udało się go uratować.

„Z głębokim smutkiem ogłaszamy, że Niki zmarł w otoczeniu najbliższych w poniedziałek. Jego wyjątkowe osiągnięcia jako sportowca i przedsiębiorcy są i pozostaną niezapomniane. Jego niezmordowana chęć działania, jego szczerość i odwaga pozostaną na zawsze” – przekazała rodzina w oświadczeniu.

Cały świat Formuły 1 jest pogrążony w żałobie – odeszła prawdziwa ikona, człowiek, który swoim doświadczeniem inspirował największe ekipy wyścigowe – Jaguara, Ferrari, czy Mercedesa. To wielka strata dla motoryzacji, z pewnością na zawsze pozostanie w pamięci swoich współpracowników, jak i wiernych kibiców.
Najnowsze
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
Czy ekspresówka S1 na Górnym Śląsku stanie się kolejnym wąskim gardłem polskich dróg? Ministerstwo Infrastruktury zdecydowało się na przebudowę trasy bez dodania trzeciego pasa, mimo że prognozy wskazują na szybko rosnący ruch. Czy to decyzja, która już wkrótce sparaliżuje ruch na jednej z najważniejszych tras w regionie? Sprawdzamy, dlaczego resort nie posłuchał zaleceń ekspertów i jakie będą konsekwencje tej decyzji dla kierowców. -
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
-
Kobiety w sporcie motorowym – za kierownicą Mazdy MX-5
-
Tysiące kierowców ignoruje zakazy. Policja ujawnia szokującą skalę problemu!
-
Ta kwota cię zszokuje: oto jak ubezpieczyciele oszczędzają na twoim wypadku samochodowym
Zostaw komentarz: