Niemiec w starym BMW grozi polskiemu kierowcy nożem!
Do bulwersującej sytuacji doszło na jednej z polskich dróg. Kierowca BMW wyraźnie szukał zaczepki, a kierujący autem z kamerą koniecznie chciał się dowiedzieć, o jaką zaczepkę chodziło. No i się dowiedział.
Kierowca BMW E39 i jego kobieta Polka twierdzili, że wymusiłem pierwszeństwo przy włączaniu się do ruchu co nie było prawdą. Mieli chyba zły dzień.
Tymi słowami zaczyna się opis sytuacji, zamieszczony pod filmem. Czy rzeczywiście autor nie wymusił pierwszeństwa na BMW? Tego nie wiemy. Reakcja niemieckiego kierowcy i jego pasażerki jest jednoznaczna. Wyprzedzenie w pierwszym miejscu, gdzie można to bezpiecznie (choć niezgodnie z przepisami) zrobić i środkowy palec wystawiony przez szybę, świadczą, że coś w zachowaniu autora nagrania zdenerwowało parę.
Kierowca BMW pobił pieszego, który przechodził po pasach
Autor zaś czuł się niewinny i chyba uznał, że z agresywnym kierowcą, który ma mu coś za złe, można spokojnie porozmawiać. Bardzo nierozsądnie zareagował na machnięcie ręką i oba auta zjechały na przystanek. Dalszy przebieg sytuacji nie jest zaskakujący. Kierowca BMW krzyczy na autora nagrania i zmusza go do cofania się, a po chwili dołącza do nich, również krzycząca, pasażerka.
Kierowca BMW celowo doprowadza do kolizji, myśląc, że jest bezkarny
Sytuacja zakończyła się w momencie, kiedy Niemiec zaczął grozić drugiemu kierowcy małym nożem sprężynowym. Autor nagrania na jego widok uciekł, a podróżująca BMW para wróciła do auta. Sprawa została podobno zgłoszona na policję, która (podobno) nie była sprawą zainteresowana. A morał z tej historii jest taki, że jeśli spotkacie na drodze agresywnego kierującego, to nie zjeżdżajcie z nim na parking, żeby wyjaśnić mu błędy jego postępowania. Spokojnie jeździe dalej i nie reagujcie na zaczepki.
Kierowca BMW ma problem z obserwacją drogi, więc atakuje innego kierowcę
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
chamstwo nie ma narodowości