
Nie zapłaciłeś 50 groszy? Teraz grozi ci nawet 30 tys. zł kary! Prawo jest bezwzględne
W Polsce nie brakuje kontrowersyjnych przepisów, których twórcy mieli na celu chyba nie tylko karanie obywateli, ale również zastawianie na nich pułapek. Tak bez wątpienia jest w przypadku przepisów, na mocy których zatrzymywane są prawa jazdy.
Zatrzymywanie prawa jazdy na 3 miesiące od początku budziło kontrowersje
W maju 2015 roku weszła w życie kontrowersyjna nowelizacja Prawa o ruchu drogowym, na mocy której, kierujący przekraczający w terenie zabudowanym prędkość o ponad 50 km/h, traci prawo jazdy na 3 miesiące. Trudno dyskutować z zaostrzaniem kar dla piratów drogowych i nie to było powodem sporu.
Kontrowersje wzbudził, i budzi po dziś dzień, tryb w jakim prawo jazdy jest zatrzymywane. A zatrzymywane jest na mocy arbitralnej decyzji policjanta. Kierowca ma prawo nie zgodzić się z dokładnością wykonanego pomiaru prędkości, może nie przyjąć mandatu i przedstawić swoje racje przed sądem. Lecz to nie wpływa na zatrzymanie prawa jazdy. Jest to niejako osobna kara za popełnione wykroczenie, co jest niekonstytucyjne, a obywatel nie ma możliwości odwołania się od decyzji jej nałożenia, co tym bardziej jest sprzeczne z konstytucją. A mimo to takie prawo działa już od siedmiu lat.
Zapomnisz zapłacić 50 groszy, dostaniesz nawet 30 tys. zł kary
Jakby tego było mało, nie jest to koniec absurdów związanych z zatrzymywaniem prawa jazdy na 3 miesiące. Chociaż kara nakładana jest automatycznie, to odzyskanie uprawnień wcale nie jest automatyczne. Jak czytamy w Ustawie o kierujących pojazdami:
Zwrot zatrzymanego prawa jazdy lub pozwolenia na kierowanie tramwajem następuje po ustaniu przyczyny zatrzymania oraz po uiszczeniu opłaty ewidencyjnej.
Jeśli więc myśleliście, że skoro prawo jazdy zatrzymywane jest elektronicznie, to po 3 miesiącach system automatycznie przywróci wam uprawnienia, to chyba zapomnieliście w jakim kraju żyjecie. Musicie najpierw udać się do urzędu, wypełnić odpowiedni wniosek, a następnie uiścić opłatę ewidencyjną. Wynosi ona dokładnie 50 groszy. Jeśli tego nie zrobicie, skutki mogą być naprawdę poważne.
To już koniec naklejek rejestracyjnych na szybach. Trzeba będzie je odkleić?
W przypadku gdy stracicie uprawnienia na trzy miesiące i nie wystąpicie o ich przywrócenie, pozostają one zawieszone. Jeśli o tym nie wiecie i wsiądziecie za kierownicę, zostaniecie potraktowani jak osoba, która nie ma prawa jazdy, a to po zmianie przepisów jest karane bardzo surowo.
Kiedy policja zatrzyma was i stwierdzi, że prowadzicie bez uprawnień, nie wystawia mandatu, tylko kieruje sprawę do sądu. Ten orzeka karę od 1500 do 30 tys. zł! Szanse, że otrzymacie najwyższy wymiar kary, są raczej niewielkie, ale wszystko zależy od oceny sprawy przez sąd.
I tak oto przez brak jednego druku i opłaty 50 groszy, możecie dostać 30 tys. zł grzywny.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Autostrada A2 w chaosie! Kierowcy wściekli na gigantyczne utrudnienia. Kiedy koniec tej drogi przez mękę?
Od soboty autostrada A2 między Poznaniem a Świeckiem to dla niektórych farsa. Kierowcy muszą mierzyć się z koszmarem organizacji ruchu. Tymczasowe pasy, zakazy dla ciężarówek, ograniczenia prędkości do 50 km/h i brak pasa awaryjnego – to tylko część problemów. Dlaczego rozbudowa trzeciego pasa zamienia się w drogę przez mękę? Sprawdzamy zmiany i to czy da się przejechać bez nerwów. -
Amortyzatory to nie tylko wygoda! Oto groźne mity, które mogą skutkować śmiertelnym wypadkiem!
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
-
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
Komentarze:
Antylewak - 8 sierpnia 2022
Czy nie widzicie w tym celowego gnębienia i tępienia Polaków przez ustawki okrągłostołowe ??