
Napiętnował szeryfa zajeżdżającego drogę, ale tym nagraniem sam się skompromitował
Kolejny przykład karygodnego zachowania na drodze, ale nie tylko ze strony prowodyra całej historii, ale także jego ofiary.
Autor nagrania tak relacjonuje początek tego zajścia:
Wyprzedzałem ciężarówkę, która wolno jechała wiec manewr był szybki bo mi kolega odpuścił i światłami mrugną ze już mogę zjeżdżać na prawy pas. Na lewym pasie auta były daleko, brak zakazu wyprzedzania.
Musimy mu wierzyć na słowo, bo z jakiegoś powodu, nie udostępnił nagrania na tyle długiego, żebyśmy mogli sami się przekonać, jak długo trwał jego manewr. Po chwili widzimy, jak wjeżdża przed niego kierowca Volvo i wciska hamulec.
Tirowiec prowokuje kierowcę osobówki, a potem blokuje z kolegą drogę, żeby go dopaść
Nagle z 87 zwolniłem do 30 km/h i kierowca z tyłu ledwo zdarzył wyhamować. Koledze z zielonej ciężarówki brakuje 2 lata do emerytury i był bardzo przestraszony że mógł by nie dożyć do emerytury.
Nagranie niestety tego nie potwierdza. Kierowca Volvo owszem wcisnął hamulec, ale tylko na moment. Później już go nie dotykał, ale wygląda że hamował silnikiem, czyli w sposób bardzo powolny i łagodny. To było to „nagłe zwolnienie do 30 km/h”? I po co historyjki o innym zawodowym kierowcy, który bał się o swoje życie? Może lepiej było wyjaśnić, dlaczego autor nagrania siedział ciągle na zderzaku Volvo, jakby chciał je przepchnąć z drogi? Co z zachowaniem bezpiecznej odległości, szczególnie na drodze szybkiego ruchu?
Kierowca Audi zajeżdża innym drogę? Autor nagrania blokuje lewy pas? A może to tylko Polska?
Po pewnym czasie kierujący szwedzkim sedanem zjechał na stację benzynową, a za nim autor nagrania oraz inny kierowca tira. Po co? Liczyli na przeprosiny? Niestety okazało się, że „szeryf był wulgarny, agresywny i arogancki”, a do tego miał wsparcie w postaci kierowcy BMW. Ostatecznie sprawa trafiła na policję, która „spisała protokół”.
Najnowsze
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
Czy ekspresówka S1 na Górnym Śląsku stanie się kolejnym wąskim gardłem polskich dróg? Ministerstwo Infrastruktury zdecydowało się na przebudowę trasy bez dodania trzeciego pasa, mimo że prognozy wskazują na szybko rosnący ruch. Czy to decyzja, która już wkrótce sparaliżuje ruch na jednej z najważniejszych tras w regionie? Sprawdzamy, dlaczego resort nie posłuchał zaleceń ekspertów i jakie będą konsekwencje tej decyzji dla kierowców. -
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
-
Kobiety w sporcie motorowym – za kierownicą Mazdy MX-5
-
Tysiące kierowców ignoruje zakazy. Policja ujawnia szokującą skalę problemu!
-
Ta kwota cię zszokuje: oto jak ubezpieczyciele oszczędzają na twoim wypadku samochodowym
Zostaw komentarz: