Najpierw prowokował drugiego kierowcę, a potem oburzył się agresywną reakcją
Czasami może się zdarzyć na drodze, że ktoś wykona jakiś manewr, który nas zirytuje. Zareagować na to można różnie, ale według autora nagrania najlepszym rozwiązaniem jest szukanie zaczepki.
Według autora nagrania kierowca Mercedesa zajechał mu drogę i wymusił pierwszeństwo, a potem jeszcze był agresywny. Tymczasem na nagraniu widzimy, jak kierujący z kamerą dogania jadącego lewym pasem sedana i obaj zajmują ten sam prawy pas. Był to pas autora nagrania, ale Mercedes mógł go zająć. No i auta się nie zrównały, a Mercedes nadal był z przodu.
Najpierw prowokował innego kierowcę, a potem robił z siebie ofiarę
Czy było to wymuszenie? Można się co do tego kłócić. Z pewnością autor nie musiał gwałtowanie hamować, ani zmieniać toru jazdy. Po prostu nie spodziewał się takiego manewru. Nie wiemy jak wyglądało to z perspektywy kierowcy, ale sądzimy, że większość osób albo by na to nie zareagowała, albo coś tylko zamruczała pod nosem.
Autor nagrania prowokuje niebezpieczne sytuacje?
Ale nie autor nagrania. Chyba odebrał to na zasadzie „cwaniak w Mercedesie wpycha się przede mnie, bo ma Mercedesa, to myśli, że mu wszystko wolno”. Autor potrąbił więc na drugiego kierowcę, a potem pomrugał mu długimi. Kiedy ruszyli, włączył zaś długie na stałe. Jakoś nas nie dziwi, że kierowca Mercedesa, który prawdopodobnie nie był świadom, że mógł na kimś wymusić pierwszeństwo (zakładając, że wymusił), zareagował na te ciągłe zaczepki zajechaniem drogi i hamowaniem. Nie popieramy oczywiście takiego zachowania, bo tylko może zaostrzyć konflikt i doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji. Ale czego się spodziewał autor nagrania?
„Pirat drogowy w taxi”? Nie, to tylko autor nagrania nie patrzy na drogę
Według niego jest oczywiście niczego niewinną ofiarą agresji drogowej. Osoba która zamieściła nagranie w sieci, zastanawia się: „Czy takich sytuacji nie można by uniknąć?”. Można by. Wystarczy uparcie nie zaczepiać innych kierowców pod byle pretekstem – takiego przynajmniej zdania są komentatorzy pod filmem.
Najnowsze
-
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
Analitycy są przekonani, że trwający od ponad pół roku trend spadkowy na rynku ropy naftowej utrzyma się również w przyszłym roku. Nie ma jednak wśród nich zgody na temat jego skali. Jedni przewidują umiarkowane obniżki cen giełdowych, inny wieszczą drastyczne spadki. Ale czy spowoduje to spadki na stacjach paliw w Polsce? Jest taka szansa, ale wiele zależy od kursu dolara. -
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
-
MotoMikołajki.pl 2024 edycja XVI
Zostaw komentarz: