Najbardziej niebezpieczne jednoślady to… wcale nie motocykle!
Niewielkie koła, wysoko położony środek ciężkości i słabo działające hamulce - tak w skrócie można opisać pojazd, który jest najbardziej niebezpiecznym jednośladem na drogach. Dużo bardziej niebezpiecznym niż motocykl.
Hulajnogi elektryczne to najbardziej niebezpieczne jednoślady na drogach. Badania przeprowadzone w Finlandii udowadniają, że są one dużo bardziej niebezpieczne niż motocykle.
Hulajnogi elektryczne bardziej niebezpieczne niż motocykle
Naukowcy przeanalizowali dane ze szpitala w Tampere w Finlandii, zwracając szczególną uwagę na pacjentów, którzy w okresie od kwietnia 2019 do kwietnia 2021 roku trafili na ostry dyżur. Okazało się, że wśród ogółu pacjentów aż 331 osób, nabawiło się urazów na hulajnodze elektrycznej.
Co więcej, bazując na danych z firm oferujących hulajnogi na minuty, badacze wyliczyli, że 18 na 100 tysięcy przejazdów hulajnogą elektryczną kończyło się w szpitalu. To oznacza, że na każde 100 tysięcy kilometrów, które przejechały hulajnogi, było średnio 7,3 przypadku hospitalizacji.
Najczęściej ofiarami są pijani mężczyźni
Z badania naukowców z Finlandii wynika, że ofiarami wypadków na hulajnogach elektrycznych najczęściej są to pijani mężczyźni korzystający z jednośladów nocą. Statystyki pokazują, że 60% wszystkich poszkodowanych to mężczyźni, a 51% hospitalizowanych było pod wpływem alkoholu. Niemal połowa osób poszkodowanych została przyjęta do szpitala między północą a godziną szóstą rano.
Jeździsz e-hulajnogą? Pamiętaj o przestrzeganiu przepisów!
Od 20 maja 2021 roku obowiązują w Polsce nowe przepisy dotyczące korzystania z hulajnóg elektrycznych i od tego czasu są one traktowane jako pojazdy. Ich użytkownicy muszą przestrzegać bardzo precyzyjnych zasad poruszania się, co bezpośrednio wpływa na bezpieczeństwo ich samych jak i innych uczestników ruchu drogowego, w tym oczywiście pieszych.
E-hulajnogami na drogach publicznych poruszać może się każdy, kto ukończył 18 lat. Młodsi muszą legitymować się kartą rowerową lub prawem jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T.
Jeśli korzystamy z elektrycznej hulajnogi, zobowiązani jesteśmy do jazdy w pierwszej kolejności po jezdni, ale wyłącznie takiej, na której obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h. Jeśli jej nie ma, wówczas kierujemy się na ścieżki rowerowe lub pas ruchu dla rowerów. Po chodnikach dla pieszych przemieszczamy się w ostateczności. W tym przypadku musimy pamiętać, że piesi zawsze mają pierwszeństwo, a prędkość jazdy należy dopasować do ich prędkości. Maksymalna prędkość, z jaką powinniśmy poruszać się, jadąc e-hulajnogą to 20 km/h.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
Analitycy są przekonani, że trwający od ponad pół roku trend spadkowy na rynku ropy naftowej utrzyma się również w przyszłym roku. Nie ma jednak wśród nich zgody na temat jego skali. Jedni przewidują umiarkowane obniżki cen giełdowych, inny wieszczą drastyczne spadki. Ale czy spowoduje to spadki na stacjach paliw w Polsce? Jest taka szansa, ale wiele zależy od kursu dolara. -
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
-
MotoMikołajki.pl 2024 edycja XVI
Komentarze:
Eryk - 6 maja 2022
To nie hulajnogi tylko bezmyślni ludzie na nich są niebezpieczni.
Ex - 6 maja 2022
50% narąbanych, 50% w nocy, większość na chodnikach które „nawet w Finlandii” są znacznie gorszej jakości niż jezdnia. Teraz wybierz podobną próbkę narąbanych motocyklistów jeżdżących nocą po dziurawych dróżkach i wtedy porównuj „który pojazd jest bardziej niebezpieczny”, panie motor caina ¯_(ツ)_/¯