Muzeum Motoryzacji na Międzynarodowych Targach Poznańskich – otwarcie już 19 lutego!
Muzeum Motoryzacji w Poznaniu zostanie w końcu otwarte! Wspaniała atrakcja dla pasjonatów klasycznej motoryzacji oraz idealne miejsce na spędzenie wolnego czasu z rodziną, zostanie otwarte już 19 lutego na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich.
Utworzenie nowego miejsca na mapie atrakcji w Poznaniu z historycznymi pojazdami było możliwe dzięki zaangażowaniu członków Automobilklubu Wielkopolski oraz Muzeum Narodowego Rolnictwa w Szreniawie, z których pochodzą zgromadzone w muzeum egzemplarze. Wyjątkowe pojazdy potrzebują szczególnego miejsca, dlatego z pomocą wyszła Grupa MTP, która jako gospodarz terenu udostępniła historyczny Pawilon 2, zwany wcześniej Halą Przemysłu Ciężkiego.
{{ image(34357) }}
Wystawa została podzielona na kilka stref tematycznych: zaczynając od początku masowej motoryzacji z linią produkcyjną Henry’ego Ford’a poprzez amerykańskie klasyki, wśród których wyjątkowym eksponatem jest 113-letni REO Gentelman’s Roadster aż po inne, wyjątkowe pojazdy z całego świata. W części muzeum dedykowanej naszym zachodnim sąsiadom zobaczymy podział motoryzacji na RFN i NRD, rozdzielonej murem berlińskim.
Perełkami w tej części są: Mercedes W108/280SE z 1971 roku, BMW E9 z 1973 roku czy DKW F-5 z 1936 roku oraz ciekawa kolekcja trabantów. Nie zabraknie oczywiście kultowych samochodów z czasów PRL-u, takich jak: Warszawy, Fiaty 125p, 126p, Tarpany czy Żuki. W otoczeniu trzepaka, campingu i innych przedmiotów z lat 60, 70 i 80-tych tworzą wyjątkowy klimat wystawy.
{{ image(34358) }}
Ostatnimi samochodami, które zostały sprowadzone do muzeum są Citroen B11(BN11)/ Sedan z 1952 roku, Citroen 2CV/Sedan z 1987 roku, a także Standard Flying 12 z dolnozaworowym silnikiem z 1939 roku. Pojazdy stanęły w strefie francuskiej, w której będzie można znaleźć również inne interesujące klasyki.
Najnowsze
-
Test Skoda Enyaq Coupe RS Maxx. Ile warta jest najdroższa Skoda w historii?
Kiedy debiutowała na rynku, wielu przecierało oczy w niedowierzaniu. Elektryczna Skoda wyceniona na ponad 300 tys. złotych zwiastowała poważną zmianę wiatru w ofercie czeskiego producenta. Co otrzymamy, kupując najdroższy model w historii marki? Sprawdziłyśmy to, testując model Enyaq Coupe w topowej wersji wyposażenia RS Maxx. -
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
-
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
Zostaw komentarz: