Moto Łapa – motocykliści pomagają zwierzętom
Sebastian z Podkarpacia wpadł na pomysł, jak zaktywizować motocyklistów, by przy okazji swoich wycieczek – pomagali zwierzętom.
Moto Łapa to raczkująca akcja, która ma szansę na rozwój, wraz z początkiem sezonu. Pomysł jest następujący – w pierwszą niedzielę każdego miesiąca motocykliści/tki, przy okazji jakiejś wycieczki, zabierają ze sobą kilka paczek karmy dla zwierząt. Wybierają sobie schronisko, które po drodze odwiedzą i tam karmę zostawiają dla potrzebujących zwierzaków.
Na taki pomysł wpadł 40-letni Sebastian Rachwał, który motocyklistą jest od 2 lat i jak sam mówi „wpadł po uszy”. Na początku stworzył grupę „Mototrasa Jarosław i Okolice” na Fecebook’u, by poznać innych pasjonatów i jeździć z nimi na wycieczki. Następnie zaangażował się w organizację świątecznej zbiórki w Jarosławiu:
– W moim mieście, od kilku dobrych lat, nie były organizowane MotoMikołaje – pomyślałem, że trzeba coś z tym zrobić i zrobiłem. W dwa tygodnie ogarnąłem wszystkie zgody oraz zorganizowałem ze znajomymi zbiórkę słodyczy i zabawek. Spotkanie MotoMikołajów odbyło się na rynku, gdzie zaprosiliśmy dzieciaki z miasta i okolic, które częstowaliśmy słodyczami. Generalnie przyjechało około 60 maszyn, kilkaset mieszkańców miasta przyszło z dziećmi, a przez miasto przejechała parada MotoMikołajów, a także grupa Mikołajów na rowerach z Jarosławia. Z zebranych prezentów i słodyczy zrobiłem z żoną paczki, które zanieśliśmy z Mikołajami na szpitalny oddział dziecięcy w Jarosławiu i tam je wręczyliśmy. Słodyczy było tak dużo, że zawieźliśmy je jeszcze do hospicjum dziecięcego w Rzeszowie – wspomina Sebastian.
Podczas tej akcji wpadł mu do głowy pomysł, żeby także pomagać zwierzętom:
– Praktycznie co niedzielę jeżdżę z kumplami na motocyklach. Czasami bez specjalnego celu, innym razem konkretnie do celu. A przecież można przy okazji zrobić coś pożytecznego, dobrego, co również ociepliłoby wizerunek motocyklistów. Rzuciłem taki temat w internecie, a odzew był prawie w stu procentach pozytywny. Motocykliści chcą działać w tej kwestii, bo dlaczego nie? Mam nadzieję, że wiosna przyjdzie do nas szybko i już w pierwszą niedzielę marca będziemy mogli wyjechać z MotoŁapą w Polskę! – mówi Sebastian.
To jest pomysł, który nie wymaga dużego zaangażowania, by przynieść wymierne efekty. Nie trzeba ogłaszać ogólnopolskiej zbiórki, magazynować, transportować i rozdzielać karmy. Każdy działa indywidualnie, choć w rezultacie powstać może z tego olbrzymia grupa pasjonatów motocykli z całej Polski, niosących pomoc zwierzętom. Mocno trzymamy kciuki za tą inicjatywę!
Więcej na: https://www.facebook.com/Moto-Łapa-108160164054028/
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
Volvo Cars Tech Hub w Krakowie obchodzi drugą rocznicę działalności. Firma chwali się, że to właśnie tam powstały kluczowe technologie dla nowego elektrycznego sedana ES90. Ale czy rzeczywiście polscy inżynierowie mieli tak duży wpływ na ten samochód? Przyjrzyjmy się faktom. -
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
-
Polskie warsztaty na skraju bankructwa? Długi sięgają 458 mln zł, a wiarygodność płatnicza spada
-
Elektryczny SUV – sprawdź model EX90 od szwedzkiej marki Volvo
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Brawo