Mocny występ Tatiany Calderón i Beitske Visser w ELMS
W 4-godzinnym wyścigu na legendarnym Circuit de Spa-Francorchamps reprezentujące zespół Richard Mille Racing zawodniczki po raz kolejny pokazały się z jak najlepszej strony.
Drugi wyścig European Le Mans Series odbył się na kultowym dla świata sportów motorowych Circuit de Spa-Francorchamps w Belgii.
Przeczytaj też: Świetne starty Calderón i Iron Dames w European Le Mans Series
W ekipie Richard Mille Racing do Tatiany Calderón i André Négrão, który zastępuje kontuzjowaną Katherine Legge, dołączyła Beitske Visser, oficjalny kierowca BMW Motorsport.
W kwalifikacjach zespół wywalczył 14 pole startowe w klasie LMP2. W wyścigu trio zawodników pokonało 100 okrążeń i dzięki swojej świetnej jeździe awansowało na szóste miejsce. Calderón podsumowała zawody w swoich mediach społecznościowych:
Wspaniała praca całego zespołu wyścigowego Richard Mille Racing i moich kolegów André Négrão i Beitske Visser, aby ukończyć zawody na P6! Powrót do Spa był z pewnością wyjątkowy!
Dzięki świetnym występom i pracy zespołowej, czerwono-płomienna Oreca jest obecnie na piątym miejscu w klasyfikacji generalnej.
Przeczytaj też: Trzy zespoły z kobietami w składzie podczas 24h Le Mans 2020!
Kolejna runda European Le Mans Series planowana jest za 2 tygodnie.
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Zostaw komentarz: