
Miniaturowa Tesla S dla dziecka
Rynek samochodów-zabawek dla dzieci cały czas rośnie. Właśnie jedna z firm zaprezentowała miniaturowy model Tesla S napędzany silnikiem elektrycznym.
Firma Radio Flyer zaprezentowała niedawno swój najnowszy produkt. Jest to miniaturowa edycja Tesli S, która idealnie sprawdzi się jako prezent dla dziecka. Podobnie jak pełnowymiarowy oryginał, samochód jest napędzany silnikiem elektrycznym. Rodzice będą nawet mogli wybrać pojemność baterii. Wersja podstawowa oferuje akumulator litowo-jonowy o pojemności 140 Wh. Za dopłatą dodatkowych 50 dolarów będzie można zamontować akumulator 190Wh, który zapewni lepszy zasięg.
Miniaturowy samochód wygląda identycznie jak oryginał. Auto napędzane silnikiem elektrycznym posiada reflektory oraz odtwarzacz muzyki. Jest dostępne w trzech kolorach: czerwonym, niebieskim oraz srebrnym. Rodzice mogą regulować prędkość maksymalną tej maszyny. Do wyboru mają 5 lub 10 km/h.
Podstawowa wersja Tesli S dla dzieci kosztuje od 499 dolarów. Najbogatsza wersja to koszt 804 dolarów. Dostawa pierwszych egzemplarzy rozpocznie się w maju.
Producent informuje, że samochód jest przeznaczony dla dzieci w wieku od 3 do 8 lat ważących maksymalnie 31 kg.
Najnowsze
-
Autostrada A2 w chaosie! Kierowcy wściekli na gigantyczne utrudnienia. Kiedy koniec tej drogi przez mękę?
Od soboty autostrada A2 między Poznaniem a Świeckiem to dla niektórych farsa. Kierowcy muszą mierzyć się z koszmarem organizacji ruchu. Tymczasowe pasy, zakazy dla ciężarówek, ograniczenia prędkości do 50 km/h i brak pasa awaryjnego – to tylko część problemów. Dlaczego rozbudowa trzeciego pasa zamienia się w drogę przez mękę? Sprawdzamy zmiany i to czy da się przejechać bez nerwów. -
Amortyzatory to nie tylko wygoda! Oto groźne mity, które mogą skutkować śmiertelnym wypadkiem!
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
-
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
Zostaw komentarz: