Mini Cooper SE z pakietem od AC Schnitzer! Od teraz jest bardziej sportowy i dynamiczny
Dzięki specjalnemu pakietowi od AC Schnitzer Mini Cooper SE jest bardziej sportowy i dynamiczny.
3-drzwiowe Mini jest prawdziwą ikoną, od czasu premiery modelu w 2001 roku. Dlatego logiczne jest, że pierwsze w pełni elektryczne Mini jest również „hatch”. A teraz nabiera jeszcze bardziej sportowego i dynamicznego wyglądu dzięki specjalnemu pakietowi od AC Schnitzer.
Przeczytaj też: Test Mini Cooper SE – elektryczny mini gokart
Aerodynamiczne rozwiązanie dla 3-drzwiowego Mini Cooper SE składa się z łatwego w montażu, czarnego przedniego splittera, który znacznie poprawia docisk Mini. Splitter można zamontować bez dodatkowego malowania. Wykonany jest z polimeru ASA i charakteryzuje się szczególnie dużą wytrzymałością, sztywnością i odpornością na warunki atmosferyczne.
{{ image(34254) }}
Ze względu na większą masę pojazdu Mini Cooper SE po kuracji AC Schnitzer otrzymuje nowy zestaw sprężyn zawieszenia, które zostało całkowicie przeprojektowane. Obniżenie środka ciężkości pojazdu o ok. 25-35 mm z przodu i ok. 20 – 30 mm z tyłu, powoduje zauważalny wzrost dynamiki jazdy i lepsze prowadzenie na zakrętach. Umożliwia to znacznie bardziej sportowy styl jazdy.
{{ image(34253) }}
Przeczytaj też: Czy Mini Cooper SE może holować samolot Boeing 777F?
Kompletny zestaw kół z obręczami AC Schnitzer AC1 w rozmiarze 7,5 x 19″i oponami 215/35 R 19 to również inwestycja w zwiększoną dynamikę jazdy i bezpieczeństwo. Aby zachować komfort jazdy przy zastosowaniu większych rozmiarów kół, AC Schnitzer zdecydował się na sportowe, konwencjonalne opony. Konwencjonalne opony mają lepsze tłumienie, i tym samym zapewniają zauważalnie większy komfort jazdy
{{ gallery(3218) }}
By wnętrze Mini Cooper SE również nabrało bardziej sportowego charakteru, dostępne są aluminiowe pedały AC Schnitzer i aluminiowa osłona „Black Line” kontrolera systemu iDrive.
Najnowsze
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
Czy ekspresówka S1 na Górnym Śląsku stanie się kolejnym wąskim gardłem polskich dróg? Ministerstwo Infrastruktury zdecydowało się na przebudowę trasy bez dodania trzeciego pasa, mimo że prognozy wskazują na szybko rosnący ruch. Czy to decyzja, która już wkrótce sparaliżuje ruch na jednej z najważniejszych tras w regionie? Sprawdzamy, dlaczego resort nie posłuchał zaleceń ekspertów i jakie będą konsekwencje tej decyzji dla kierowców. -
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
-
Kobiety w sporcie motorowym – za kierownicą Mazdy MX-5
-
Tysiące kierowców ignoruje zakazy. Policja ujawnia szokującą skalę problemu!
-
Ta kwota cię zszokuje: oto jak ubezpieczyciele oszczędzają na twoim wypadku samochodowym
Zostaw komentarz: