Mini by Schnitzer – moda na biało-czarne
Jesteś wielbicielką Mini? Od zawsze marzyłaś o najnowszej sztuce w garażu? Z brytyjską flagą, albo białym lakierem na dachu... Teraz możesz jeszcze bardziej się wyróżnić w mieście pełnym biało-granatowych Miniarzy, bowiem AC Schnitzer - nadworny tuner BMW przygotował ujmującą wersję Mini Coopera S. Taką w stylu Coco Chanel i Audrey Hepburn.
![]() |
fot. AC Schnitzer
|
Projektanci z Achen zapatrzyli się na biało-czarne trendy w modzie i doszli do wniosku, że ulubieniec kobiet – Mini Cooper S w wersji Cabrio, który dysponuje już od debiutu uroczą retrostylizacją, warty jest innowacyjnej odnowy. Zaproponowano urzekające aluminiowe obręcze (17- lub 18- calowe), sportową końcówkę wydechu i delikatny, lecz podkreśląjący klasę pakiet aerodynamiczny w postaci eleganckiego ospojlerowania nadwozia.
Wewnątrz także znalazło się parę delikatnych „smaczków”: zmieniono na bardziej „charakterną”, gałkę na dźwigni zmiany biegów, a także wygląd hamulca ręcznego. Na pedały trafiły aluminiowe nakładki, a zamiast tradycyjnych dywaników – firmowe, welurowe z wiele mówiącym fanom tuningu nadrukiem.
W podwoziu usztywniono zawieszenie i zestrojono tak, by sprostać sportowym ambicjom kierowcy. Zamontowano rozpórkę usztywniającą oraz dorzucono LSD – mechanizm różnicowy ze zwiększonym tarciem, który powoduje, że moment obrotowy przekazywany jest na oba koła osi napędowej mimo, że mogą się one znajdować na nawierzchni o różnych przyczepnościach, np. jedno koło na asfalcie, a drugie na lodzie.
Jednak wygląd i dobry „zawias” – jak to zwykle bywa – to nie wszystko. Inżynierownie także dorzucili swoje trzy grosze, a właściwie stado, i to nie moniaków, lecz mocarnych koni mechanicznych. Ze standardowej wersji Coopera S napędzanego jednostką o pojemności 1.6 l., który dysponuje normalnie mocą 175 KM, wygenerowano dodatkowych 33 KM – w sumie jest ich zatem 208. Jeśli to nie starczy – zawsze można się zdecydować na odmianę 226-konną!
![]() |
fot. AC Schnitzer
|
![]() |
fot. AC Schnitzer
|
Najnowsze
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
Czy ekspresówka S1 na Górnym Śląsku stanie się kolejnym wąskim gardłem polskich dróg? Ministerstwo Infrastruktury zdecydowało się na przebudowę trasy bez dodania trzeciego pasa, mimo że prognozy wskazują na szybko rosnący ruch. Czy to decyzja, która już wkrótce sparaliżuje ruch na jednej z najważniejszych tras w regionie? Sprawdzamy, dlaczego resort nie posłuchał zaleceń ekspertów i jakie będą konsekwencje tej decyzji dla kierowców. -
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
-
Kobiety w sporcie motorowym – za kierownicą Mazdy MX-5
-
Tysiące kierowców ignoruje zakazy. Policja ujawnia szokującą skalę problemu!
-
Ta kwota cię zszokuje: oto jak ubezpieczyciele oszczędzają na twoim wypadku samochodowym
Zostaw komentarz: