
Mężczyzna wypożyczał luksusowe samochody i znikał. W końcu wpadł w ręce policji
Policjanci zatrzymali poszukiwanego od 2020 roku mężczyznę, który wypożyczał luksusowe samochody i znikał.
Sebastian S. był poszukiwany od 2020 roku. Jego nazwisko było wymieniane 22 razy w nakazach wystawionych przez sądy i prokuratury. Głównie zarzucano mu przywłaszczenia samochodów i kradzieże. Zjawiał się w wytypowanych wypożyczalniach samochodów, brał luksusowe auta i znikał.
Jak poinformował w poniedziałek rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak, do zatrzymania mężczyzny doszło kilka dni temu. Policjanci zajmujący się poszukiwaniem zbiegów wytropili podejrzanego na poznańskim Nowym Mieście:
W działaniach Zespołu Poszukiwań Celowych KWP w Poznaniu brali także udział funkcjonariusze poznańskiego pododdziału kontrterrorystycznego. Było to niezbędne do skutecznego zatrzymania uciekiniera.
Podczas zatrzymania w ręce policjantów wpadła także 21-letnia partnerka, która była również poszukiwana. Podczas przeszukania mieszkania policjanci zabezpieczyli narkotyki
Mężczyzna poza aktualnie toczącymi się sprawami karnymi ma do odbycia 13 lat więzienia za różne przestępstwa o kryminalnym charakterze.
Najnowsze
-
Autostrada A2 w chaosie! Kierowcy wściekli na gigantyczne utrudnienia. Kiedy koniec tej drogi przez mękę?
Od soboty autostrada A2 między Poznaniem a Świeckiem to dla niektórych farsa. Kierowcy muszą mierzyć się z koszmarem organizacji ruchu. Tymczasowe pasy, zakazy dla ciężarówek, ograniczenia prędkości do 50 km/h i brak pasa awaryjnego – to tylko część problemów. Dlaczego rozbudowa trzeciego pasa zamienia się w drogę przez mękę? Sprawdzamy zmiany i to czy da się przejechać bez nerwów. -
Amortyzatory to nie tylko wygoda! Oto groźne mity, które mogą skutkować śmiertelnym wypadkiem!
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
-
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
Zostaw komentarz: