
Mercedes-AMG GT Black Series ma problem z przewodami. Auta muszą trafić do serwisu
Mercedes-Benz ogłosił akcję przywoławczą dla modelu Mercedes-AMG GT Black Series. Na polskim rynku kampanią naprawczą objętych zostało siedem egzemplarzy.
Mercedes-Benz ogłosił akcję przywoławczą dla modelu Mercedes-AMG GT Black Series. Powodem skierowania samochodów do autoryzowanych stacji obsługi są problemy z wiązkami przewodów przednich czujników prędkości obrotowej kół.
Na polskim rynku kampanią naprawczą objętych zostało siedem egzemplarzy, które wyprodukowane zostały pomiędzy 10 października 2019 roku a 22 grudnia 2021 roku.
Jak wynika z oficjalnego komunikatu producenta, długość wspomnianych wiązek może nie być zgodna z wymaganiami, co przy pełnym skręcie kierownicy lub przy pełnym wysunięcie/wsunięciu zawieszenia może „powodować naprężenia rozciągające, a w konsekwencji uszkodzenie wiązki przewodów”. Nie jest wykluczone, że w związku z pogorszeniem działania systemów regulacji dynamiki jazdy może zwiększyć się ryzyko wypadku.
Właściciele objętych akcją naprawczą samochodów zostaną poinformowani o prowadzonej kampanii i konieczności zgłoszenia się do punktu serwisowego, w celu bezpłatnej wymiany przednich czujników prędkości obrotowej.

Mercedes-AMG GT Black Series i najmocniejszy silnik stworzony dotychczas w Affalterbach
Mercedes-AMG GT Black Series to auto wybitnie sportowe, napędzane 4-litrowym V8 Bi-turbo i ważące 1615 kg. To najmocniejszy silnik V8 stworzony dotychczas w Affalterbach. Silnik generuje tu 730 KM i 800 Nm, co pozwala na osiągnięcie „setki” w zaledwie 3.2 sekundy – a to o ponad pół sekundy szybciej od AMG GT. Natomiast 200 km/h osiąga w niecałe… 9 sekund! Całość przekazywana jest na tylne koła dzięki 7-biegowej przekładni dwusprzęgłowej AMG.
Umieszczona na samym szczycie hierarchii AMG, GT Black Series pojawiła się w salonach na początku 2021 roku z ceną bazową 1 205 374 złotych.
Najnowsze
-
Autostrada A2 w chaosie! Kierowcy wściekli na gigantyczne utrudnienia. Kiedy koniec tej drogi przez mękę?
Od soboty autostrada A2 między Poznaniem a Świeckiem to dla niektórych farsa. Kierowcy muszą mierzyć się z koszmarem organizacji ruchu. Tymczasowe pasy, zakazy dla ciężarówek, ograniczenia prędkości do 50 km/h i brak pasa awaryjnego – to tylko część problemów. Dlaczego rozbudowa trzeciego pasa zamienia się w drogę przez mękę? Sprawdzamy zmiany i to czy da się przejechać bez nerwów. -
Amortyzatory to nie tylko wygoda! Oto groźne mity, które mogą skutkować śmiertelnym wypadkiem!
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
-
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
Zostaw komentarz: