
Mercedes-AMG EQS – cena w Polsce. Pierwszy elektryczny Mercedes-AMG kosztuje fortunę
Mercedes-AMG EQS 53 4MATIC+ to najdroższy elektryczny Mercedes i prawdopodobnie jeden z najdroższych elektryków produkowanych seryjnie.
Mercedes-AMG EQS 53 4MATIC+ w wersji podstawowej ma 658 KM i 950 Nm. Dzięki opcjonalnemu pakietowi AMG Dynamic Plus w trybie Race Start z funkcją boost maksymalna moc wzrasta do 761 KM. Maksymalny moment obrotowy wynosi wtedy do 1020 Nm, a elektryk przyspiesza od 0 do 100 km/h w 3,4 sekundy ( ale tylko przy naładowaniu akumulatora do poziomu powyżej 80%). W wersji podstawowej AMG EQS rozpędza się od 0 do 100 km/h w 3,8 sekundy, a jego prędkość maksymalną ograniczono do 220 km/h. Z opcjonalnym pakietem prędkość maksymalna samochodu jest ograniczona do 250 km/h.
Na jednym ładowaniu Mercedes-AMG EQS 53 4MATIC+ ma przejechać od 526 do 580 kilometrów, czyli zdecydowanie mniej niż jego „cywilna wersja”, która może pochwalić się 700-kilometrowym zasięgiem. Zasięg to zasługa akumulatora o pojemności 107,8 kWh. Niestety spore ogniwo musi swoje ważyć, co przekłada się aż na 2655 kilogramów masy własnej.
EQS został wyposażony w 400-woltowy akumulator. Na stacjach szybkiego ładowania prądem stałym (DC) baterię EQS-a można ładować z mocą do 200 kW. W takim przypadku do naładowania energii potrzebnej na pokonanie kolejnych 300 kilometrów (według WLTP) ma wystarczyć 19 minut. Mercedes EQS ma zapewnić zasięg 526-580 km na jednym ładowaniu.
Mercedes-AMG EQS – cena w Polsce
Ceny Mercedesa-AMG EQS 53 4MATIC+ zaczynają się od 728 600 złotych, co czyni ten model najdroższym elektrycznym samochodem niemieckiego producenta. Kwota ta może być jednak znacznie wyższa.
Co można dokupić do standardowej wersji? Matowy lakier (ponad 9000 zł), 22-calowe felgi (ponad 11 000 zł), tapicerkę AMG (niemal 15 000 zł) czy pakiet AMG Dynamic Plus (20 418 zł), to tylko niektóre opcje, które sprawią, że za elektrycznego Mercedesa trzeba będzie zapłacić ponad 900 000 złotych.

Najnowsze
-
Autostrada A2 w chaosie! Kierowcy wściekli na gigantyczne utrudnienia. Kiedy koniec tej drogi przez mękę?
Od soboty autostrada A2 między Poznaniem a Świeckiem to dla niektórych farsa. Kierowcy muszą mierzyć się z koszmarem organizacji ruchu. Tymczasowe pasy, zakazy dla ciężarówek, ograniczenia prędkości do 50 km/h i brak pasa awaryjnego – to tylko część problemów. Dlaczego rozbudowa trzeciego pasa zamienia się w drogę przez mękę? Sprawdzamy zmiany i to czy da się przejechać bez nerwów. -
Amortyzatory to nie tylko wygoda! Oto groźne mity, które mogą skutkować śmiertelnym wypadkiem!
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
-
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
Zostaw komentarz: