Mercedes AMG dla najmłodszych
Mercedes wie jak dotrzeć do dzieci i co znaczy dobra zabawa. Dlatego z myślą o najmłodszych koncern stworzył elektryczny samochodzik, który jest wzorowany na rzeczywistej wersji modelu wojskowego Mercedesa G55 AMG. Drodzy rodzice idzie wiosna, czas na zakupy.
Trudno dziś o dobra zabawkę dla swojego dziecka. Każde z nich marzy o cudownej zabawce, która z każdym razem będzie go interesować. Choć to zabawka i stworzony jest wyłącznie dla dzieci, nie jeden dorosły chciał by w nim poszaleć. Samochodzik jest niezwykle bezpieczny dla małych kierowców. Dzięki zabezpieczeniom, o których pomyślała firma, rodzicie nie muszą obawiać się o bezpieczeństwo sowich pociech.
![]() |
fot. Mercedes
|
![]() |
fot. Mercedes
|
Zabawka wyposażona jest w 12-woltowy akumulator, dzięki któremu, samochód może osiągnąć prędkość 8 km/h. Kiedy dziecko wciśnie do końca pedał gazu, włącza się blokada rodzicielska, która ogranicza prędkość do 3.2 km/h. Kiedy dziecko puści pedał – samochód automatycznie się zatrzyma.
Ma duże, stabilne koła wykonane z materiału sztucznego z chromowanymi gwintami co daje mu dodatkowa stabilność. Zważając na to, że samochodzik to zabawka, trzeba liczyć się z tym, że dziecko będzie mogło nim jeździć raczej po gładkiej nawierzchniach. We wnętrzu auta, jest wiele przycisków, które po naciśnięciu wygrywają rożne melodie i dostarczają dziecku dodatkowych atrakcji. Jest także radio i wejście do podłączenia iPoda oraz uchwyt na kubek.
![]() |
fot. Mercedes
|
![]() |
fot. Mercedes
|
Mercedes wyposażony jest w prawdziwe lusterka, dekoracyjne reflektory oraz wycieraczki. Na przodzie samochodu znajduje się charakterystyczne dla Mercedesa – logo. Zabawka przeznaczona jest dla dzieci w wieku 3-7 lat. Może przewozić do 130 kg.
Koszt Mercedesa G55 AMG to 1500 zł.
Najnowsze
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
Czy ekspresówka S1 na Górnym Śląsku stanie się kolejnym wąskim gardłem polskich dróg? Ministerstwo Infrastruktury zdecydowało się na przebudowę trasy bez dodania trzeciego pasa, mimo że prognozy wskazują na szybko rosnący ruch. Czy to decyzja, która już wkrótce sparaliżuje ruch na jednej z najważniejszych tras w regionie? Sprawdzamy, dlaczego resort nie posłuchał zaleceń ekspertów i jakie będą konsekwencje tej decyzji dla kierowców. -
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
-
Kobiety w sporcie motorowym – za kierownicą Mazdy MX-5
-
Tysiące kierowców ignoruje zakazy. Policja ujawnia szokującą skalę problemu!
-
Ta kwota cię zszokuje: oto jak ubezpieczyciele oszczędzają na twoim wypadku samochodowym
Zostaw komentarz: