
Marc Marquez wraca do rywalizacji w Moto GP!
Sześciokrotny mistrz świata po wielu miesiącach przerwy, związanej z leczeniem groźnej kontuzji ręki, wraca do ścigania! Hiszpan już w ten weekend wystąpi w Grand Prix Portugalii.
Marc Marquez nie ścigał się w Moto GP od zeszłorocznego, inaugurującego sezon Grand Prix Hiszpanii.
Marc Marquez na cztery okrążenia przed końcem GP Hiszpanii, wyścigu inaugurującego sezon 2020 Moto GP, zaliczył poważnie wyglądający wypadek. Hiszpan najechał na tarki, wyleciał w żwir, a w jego prawą rękę uderzyło koło sunącego motocykla. Po Grand Prix oficjalnie poinformowano, że Hiszpan doznał poprzecznego złamania trzonu prawej kości ramiennej.
Przeczytaj też: Kto jest najbardziej utytułowanym producentem motocykli w Moto GP?
Marquez próbował wrócić do ścigania już kilka dni później, podczas drugiej rundy Moto GP w Jerez, jednak próba to nie powiodła się. Od tamtej pory reprezentant Hondy przeszedł trzy operacje, ostatnią w grudniu. Po ostatniej kontrolii motocyklista dostał od lekarzy pozwolenie na powrót do ścigania:
Wczoraj odwiedziłem lekarzy i dali mi zielone światło na powrót do ścigania. To było trudne dziewięć miesięcy, pełne niepewności oraz wzlotów i upadków, a teraz będę mógł cieszyć się swoją pasją. Do zobaczenia w Portimao!
Grand Prix Portugalii odbędzie się w dniach 16-18 kwietnia.
Najnowsze
-
XPENG w Polsce: poznaj kolejną chińską markę, która chce podbić Polskę i Europę
Chińskie marki samochodowe? Brzmi znajomo, prawda? Ale XPENG to coś więcej niż tylko kolejny gracz z Dalekiego Wschodu, który chce podbić europejskie rynki. To marka stawiająca na trzy filary, które mogą przekonać nawet najbardziej sceptycznych polskich kierowców. -
Czy Twój samochód niszczy planetę? Szokująca prawda o emisjach CO2 i codziennych wyborach
-
Motocykl w firmie: jak legalnie odliczyć VAT i koszty? Sprawdź, co mówią przepisy!
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
-
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
Zostaw komentarz: