
Mansory Bentley Flying Spur – po kuracji upiększającej, ale wciąż z tą samą mocą
Niemieccy rzemieślnicy z warsztatu Mansory postanowili kompleksowo "upiększyć" stylową limuzynę Bentley Flying Spur. Tym razem Mansory zrezygnowało z modyfikacji silnika i nadała temu luksusowemu modelowi lekkości, ale też charakteru. Czyżby tunerzy rozwijali się w nowym kierunku?
Bentley Flying Spur trzeciej generacji to samochód z najwyższej półki, który nie pozostawia wiele do życzenia, mimo to trafił do warsztatu znanego, niemieckiego tunera Mansory, zobaczcie jak udało mu się ulepszyć brytyjską luksusową markę zestawem modyfikacji wizualnych.
Bentley Flying Spur 2020 jest ucieleśnieniem czystego brytyjskiego bogactwa i klasą samą w sobie, jednak tunerzy stwierdzili, że stworzą projekt idelany dla klientów wymagających, który sprosta ich „nadzwyczajnym potrzebom” – czytamy w oficjalnej informacji prasowej.
Tunerzy nie ingerowali w mechanikę samochodu, ta luksusowa limuzyna jest wyposażona w 6-litrowy silnik W12 z podwójnym turbodoładowaniem, który jest ręcznie budowany w Crewe w Anglii.
Wspomniany układ napędowy zapewnia aż 635 KM maksymalnej mocy i ma maksymalny moment obrotowy o wartości 900 Nm. Widocznie te „osiągi” są wystarczające i nie trzeba już ich modyfikować. Ta niesamowita moc i wysoki moment obrotowy sprawiają, że silnik W12 jest w stanie rozpędzić samochód o masie 2437 kg od 0 do 100 km/h w zaledwie 3,8 sekundy.
Nadwozie limuzyny zostało wykończone głębokim czarnym lakierem, widoczne są także elementy z ciemnego włókna węglowego m.in. na progach bocznych i na tylnym dyfuzorze. Widoczny jest również malutki spojler z kontrastującymi czerwonymi akcentami, zamontowany na tylnej klapie.
We wnętrzu luksusowej kabiny wita nas nowa, sportowa kierownica skórzana z łopatkami do zmiany biegów. Dodatkowo Mansory Flying Spur jest wyposażony w aluminiowe pedały, ciemne wstawki z włókna węglowego na desce rozdzielczej i środkowym tunelu, a także nową skórzaną tapicerkę z wytłoczeniami 3D na wkładkach drzwi i środkowym podłokietniku.
Najnowsze
-
XPENG w Polsce: poznaj kolejną chińską markę, która chce podbić Polskę i Europę
Chińskie marki samochodowe? Brzmi znajomo, prawda? Ale XPENG to coś więcej niż tylko kolejny gracz z Dalekiego Wschodu, który chce podbić europejskie rynki. To marka stawiająca na trzy filary, które mogą przekonać nawet najbardziej sceptycznych polskich kierowców. -
Czy Twój samochód niszczy planetę? Szokująca prawda o emisjach CO2 i codziennych wyborach
-
Motocykl w firmie: jak legalnie odliczyć VAT i koszty? Sprawdź, co mówią przepisy!
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
-
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
Zostaw komentarz: