
Luksusowy jacht od Aston Martin
Oto propozycja dla osób poszukujących prestiżu nie tylko na drodze, ale także na wodzie. Aston Martin przygotował jacht, którego nie powstydziłby się nawet Agent 007.
Oczywiście marka Aston Martin nie zrobiła tego sama. Do współpracy zaproszono specjalistów z holenderskiego Quintessence Yachts i właśnie są pierwsze owoce tych działań.
Zaprezentowano pierwsze zdjęcia jachtu o nazwie AM37. Liczba w nazwie nawiązuje do długości 37 stóp (11,3 metra). Niestety nie został jak dotąd stworzony pełnowymiarowy egzemplarz pokazowy. Dostępne są tylko wizualizacje. Jednak jeszcze w tym roku maszyna zostanie zwodowana.
AM37 będzie dostępny w dwóch wersjach. Podstawowy wariant rozwinie prędkość 50 węzłów, czyli jakieś 92,6 km/h. Wersja mocniejsza AM37 S rozpędzi się do 111 km/h. Sportowa łódka będzie wykonana z włókna węglowego oraz materiałów kompozytowych zbudowanych przy współpracy Mulder Design.
Nie wiemy, ile będzie kosztować takie cacko, ale cena z pewnością będzie adekwatna do drogowych maszyn produkowanych przez markę Aston Martin. Na razie wiadomo tylko, że produkcja będzie realizowana w Wielkiej Brytanii.
Najnowsze
-
Autostrada A2 w chaosie! Kierowcy wściekli na gigantyczne utrudnienia. Kiedy koniec tej drogi przez mękę?
Od soboty autostrada A2 między Poznaniem a Świeckiem to dla niektórych farsa. Kierowcy muszą mierzyć się z koszmarem organizacji ruchu. Tymczasowe pasy, zakazy dla ciężarówek, ograniczenia prędkości do 50 km/h i brak pasa awaryjnego – to tylko część problemów. Dlaczego rozbudowa trzeciego pasa zamienia się w drogę przez mękę? Sprawdzamy zmiany i to czy da się przejechać bez nerwów. -
Amortyzatory to nie tylko wygoda! Oto groźne mity, które mogą skutkować śmiertelnym wypadkiem!
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
-
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
Zostaw komentarz: