LiveMap – kask z nawigacją i sterowaniem głosowym
LiveMap to projekt kasku motocyklowego, który ma oferować użytkownikowi wbudowaną, zintegrowaną nawigację i opcję sterowania głosem. Wykonany z włókna węglowego, docelowo ma kosztować ok. 7000 zł.
Zanim jednak do tego dojdzie, pomysłodawcy muszą zebrać wystarczające fundusze. Dążą do tego za pośrednictwem portalu Indiegogo, odpowiednika Kickstartera. Do końca pozostało jeszcze 12 dni – jak dotąd zebrano 7,689 dolarów z potrzebnych 150 tysięcy.
| LiveMap – kask ze zintegrowaną nawigacją |
![]() |
|
fot. materiały producenta
|
| Poglądowy przekrój |
![]() |
| fot. materiały producenta |
Idea jednakże jest rozsądna. Chodzi o to, by do minimum ograniczyć konieczność odrywania wzroku od drogi, również podczas jazdy przez uliczne korki. W kask wbudowany został wyświetlacz HUD, za pośrednictwem którego motocyklista może śledzić rozkład ulic i to, co widać bezpośrednio przed nim na drodze. Szczegółowo rozrysowana mapa jest dostępna wtedy, gdy zwalniamy, ogranicza się zaś do podstawowych informacji, gdy dodajemy gazu.
| Podgląd trasy |
![]() |
|
fot. materiały producenta
|
Jasność ekranu jest regulowana przez czujnik światła, a za sterowanie odpowiada system rozpoznawania mowy. Wedle zapewnień producenta, jedno ładowanie baterii (dwóch o pojemności 3000 mAh) wystarczy na jeden dzień w trasie. W razie potrzeby do podładowania wystarczy port USB. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, kask trafi na rynek w 2014 roku.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.



Zostaw komentarz: