Córka Kena Blocka poszła w ślady ojca, ale celuje wyżej. Lia Block wchodzi w świat F1!
Córka tragicznie zmarłego Kena Blocka zdaje się pójść ścieżką taty. W tym roku Lia Block wywalczyła tytuł mistrza w American Rally Association w klasie Open, a teraz została kierowczynią teamu Williams w Formule 1.
Spis treści
- Świat motoryzacyjny przeżył szok, zmarł Ken Block
- Lia Block dołączy do Williamsa w F1 Academy
- F1 Academy to seria tylko dla kobiet
Ken Block był legendą. Największą popularność zyskał dzięki serii Gymkhana, choć w międzyczasie Amerykanin zaliczył całkiem sporo startów w różnych rajdach. W ostatnich latach był związany z Subaru, Fordem, a także z Audi.
Świat motoryzacyjny przeżył szok, zmarł Ken Block
Niestety, na początku 2023 roku miał tragiczny wypadek na skuterze śnieżnym. Ken zjeżdżał po stromym zboczu, po czym skuter najechał na wzniesienie i przewrócił się. Niestety pojazd przygniótł kierowcę, a policja ustaliła, że zgon nastąpił na miejscu.
Ken Block był fanem sportów motorowych i uwielbiał adrenalinę. Próbował swoich sił nie tylko w WRC (wystąpił w 25 rundach) czy Rallycrossie, ale także w serii Pikes Peak. Jeździł też na snowboardzie, deskorolce oraz na różnych motocyklach. Jednak najbardziej zostanie zapamiętany jako kierowca serii Gymkhana.
Jego córka poszła w ślady ojca i również próbuje swoich sił w motorsporcie. Idzie jest całkiem nieźle, w tym roku udało jej się zostać (najmłodszą w historii ARA) mistrzynią serii American Rally Association w klasie Open, a teraz pod swoje skrzydła wziął ją team Williamsa w Formule 1.
Lia Block dołączy do Williamsa w F1 Academy
Córka Kena Blocka będzie reprezentować team Williams Racing w F1 Academy w sezonie 2024. Lia Block ma dopiero 17 lat, ale „za kółko” wsiadła już mając 11 lat. Jej pierwszym pojazdem były gokart. Debiut Amerykanki w F1 Academy będzie jej pierwszym pełnym sezonem wyścigów na otwartych kołach. W ramach przygotowań do nowego wyzwania, Lia niedawno przeszła testy w bolidzie.
„Jestem bardzo podekscytowana dołączeniem do Williams Driver Academy i startem w F1 Academy w 2024 roku. To coś, o czym nigdy nawet nie marzyłam. Nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła wykorzystać to nowe doświadczenie i nauczyć się jak najwięcej.” – powiedziała Lia Block.
W ramach F1 Academy, zespół Williamsa zespół będzie wspierał Lię w nauce i rozwoju, aby zmaksymalizować jej potencjał przez cały sezon. Będzie ściśle współpracować z zespołem Grove, aby doskonalić swoje umiejętności, mając dostęp do pełnego zaplecza zespołu.
„Nie możemy się doczekać, kiedy zaczniemy wspólną podróż. Jako zespół jesteśmy zaangażowani we wspólne wysiłki Formuły 1 i F1 Academy na rzecz poprawy reprezentacji kobiet w sportach motorowych i nie możemy się doczekać współpracy z Lią jako kluczowego członka Williams Racing Driver Academy”. – podsumował James Vowles, szef zespołu Williams.
F1 Academy to seria tylko dla kobiet
F1 Academy to seria wyścigów składająca się wyłącznie z kobiet, założona przez włodarzy Formuły 1. W 2024 roku rozpocznie swój drugi sezon, a każdy zespół Formuły 1 wystawi swojego kierowcę.
Wszystkie siedem rund serii będzie wspierać wyścigi F1 w Europie, Azji i Ameryce Północnej, przy czym mistrzostwa rozpoczną się w Arabii Saudyjskiej, a następnie odbędą się w Miami, Barcelonie, Zandvoort, Singapurze, Katarze i Abu Zabi.
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Zostaw komentarz: