Lexus RX 5. generacji – TEST – wrażenia z jazdy, dane techniczne, opinia
Oto Lexus RX i pierwsze wrażenia z jazdy tym modelem. Testujemy go od razu w trzech odmianach, także najmocniejszą w historii hybrydą z turbo.
Pierwsze egzemplarze modelu Lexus RX 5. generacji trafią do polskich salonów w przyszłym roku. Udało nam się wypróbować każdy wariant napędowy z zapowiedzianej gamy tego luksusowego SUV-a. Czego możecie się spodziewać?
Polski oddział japońskiej marki premium stanął na wysokości zadania w zasadzie dosłownie, organizując w górach, w pięknych okolicach jeziora Rożnowskiego, pierwsze w Polsce jazdy testowe najnowszą generacją modelu RX i to od razu w trzech wersjach napędowych. To o tyle dobra wiadomość, że dzięki temu możemy się z wami podzielić nie jednym, a trzema wrażeniami z jazd testowych. Ma to znaczenie, bo – jak się okazało – nowy Lexus RX potrafi być autem o zupełnie różnych charakterach.
Spis treści
- Lexus RX – wygląd
- Lexus RX – wymiary
- Lexus RX – wnętrze
- Lexus RX – bagażnik
- Lexus RX – wyposażenie
- Lexus RX – silnik
- Lexus RX – wrażenia z jazdy
- Lexus RX – opinia
- Lexus RX – cena w Polsce
- Lexus RX – dane techniczne
Lexus RX – wygląd
Najnowszy Lexus RX udanie łączy to z czego japońska marka jest znana: odważną i wyróżniającą się stylistycznie linię nadwozia z wpadającym w oko potężnym grillem, z nowoczesnym wzornictwem. Nowy RX jest kolejnym modelem japońskiej marki, który powstał w oparciu o nową koncepcję stylistyczną marki. Charakterystyczny dla Lexusa trapezoidalny kształt, znany do tej pory z atrapy chłodnicy, zyskał teraz trójwymiarowość i stał się integralną częścią całej przedniej części nadwozia. Wygląda to jakby olbrzymi grill był niemal wtopiony w przedni pas i wrośnięty w bryłę auta. W stosunku do poprzednika RX wydaje się bardziej dynamiczny wizualnie, a nieco mniej „udziwniony”.
Auto zbudowano na zmodyfikowanej platformie GA-K, podczas prezentacji poprzedzającej pierwsze jazdy przedstawiciele marki chwalili się zwiększoną w stosunku do poprzedniej generacji sztywnością nadwozia, mniejszą masą auta, niżej położonym środkiem ciężkości i zwinnością w prowadzeniu. To ostatnie możemy potwierdzić, bo najnowszy Lexus RX na górskich szlakach w okolicach Dunajca okazał się zaskakująco zwinnym SUV-em jak na swoje gabaryty (prawie 490 cm długości), szczególnie dotyczy to najmocniejszej wersji napędowej Lexus RX 500h, która w standardzie wyposażona jest w tylną oś skrętną (do 4°).
Patrząc na nowego Lexusa RX z boku, nie sposób oprzeć się wrażeniu, ze proporcje tego auta zauważalnie poprawiono. Przód maski został nieznacznie podniesiony, jednocześnie obniżono dolną linię tylnej szyby, a także linię okien. Charakterystyczna listwa stanowiąca przedłużenie obramowania okien z boku opadająca w dół na linii słupka C nadaje nowemu RX-owi bardziej sportowego, przynajmniej wizualnie charakteru. W połączeniu z obniżoną (w stosunku do poprzednika) linią dachu o 10 mm, ten SUV przypomina modne, podniesione coupe, choć nie ma mowy o kompromisach jakie zwykle oznaczają auta z pochylonym dachem. To się może podobać.
Bazowo model wyposażony jest w 19-calowe obręcze, oczywiście ze stopów lekkich. Testowe egzemplarze, w każdej dostępnej wersji napędowej wyposażone były w aż 21-calowe alufelgi, mimo to optycznie nie ma się wrażenia, że koła są za duże. Wręcz przeciwnie, nadają mu pożądanej w tym segmencie elegancji. To raczej 19-tki będą wydawać się zbyt małe i jak się domyślam, wybierze je niewielu klientów. Rozstaw tylnych kół zwiększył się o 45 mm, a przednich o 15 mm, co nadaje nowemu RX-owi wręcz atletycznej sylwetki. Co ciekawe, mimo niezmienionej w stosunku do poprzednika długości, rozstaw osi udało się zwiększyć o 60 mm. Oznacza to więcej przestrzeni wewnątrz.
Lexus RX – wymiary
Lexus RX – wnętrze
Zaproszeni na pierwsze jazdy goście, mieli okazję skorzystać z trzech wersji napędowych nowego modelu, co zarazem oznacza również różne wersje wyposażenia. Jednak w każdym z trzech egzemplarzy wrażenie dbałości o detale nas nie opuszczało. I to mimo zastrzeżeń ze strony organizatorów, że mieliśmy do czynienia z egzemplarzami przedprodukcyjnymi, a część aut była wyspecyfikowana na rynek amerykański. Czy to coś zmienia? Nieszczególnie. Materiały we wnętrzach każdego z trzech Lexusów RX, którego prowadziliśmy nie pozostawiają wątpliwości, że mamy do czynienia z segmentem premium.
To co warto podkreślić, to fakt, że nowy Lexus RX na szczęście nie poszedł w stronę ostentacyjnego przepychu. Wręcz przeciwnie, projektanci kokpitu hołdowali filozofii „mniej znaczy więcej”. Wnętrza choć wykonane z wyszukanych materiałów (np. bardzo ładne drewniane wstawki w obręczy kierownicy, szlachetne materiały na desce rozdzielczej czy konsoli centralnej i w tunelu środkowym), pozostają wierne sztuce eleganckiego minimalizmu. Drzwi oraz oparcia siedzeń mają efektowny wzór w kształcie litery L, inspirowany japońską tradycją cieniowania Kageri.
Kokpit kierowcy stworzono w oparciu o japońską koncepcję Tazuna. Jej założeniem jest maksymalnie intuicyjna obsługa wszystkich funkcji bez odrywania kierowcy od drogi. W każdej wersji wyposażeniowej we wnętrzu mamy duży, aż 14-calowy ekran dotykowy w konsoli środkowej i duży wyświetlacz przed kierowcą, a w wybranych odmianach dołącza jeszcze czytelny head-up display (obraz rzutowany na przednią szybę).
Lexus RX – bagażnik
Bagażnik najnowszego Lexusa RX, gdy spojrzymy na suche dane nieco urósł, bo jego pojemność to obecnie 612 litrów. Co ciekawe przestrzeń urosła mimo skrócenia tylnego zwisu (dłuższy rozstaw osi przy niezmienionej w stosunku do poprzednika długości). Jeszcze ważniejsze jest to, że przestrzeń ładunkowa ma lepsze i bardziej ustawne proporcje, np. płaska podłoga jest dłuższa niż w poprzedniku. Udało się to uzyskać m.in. przez zastosowanie cieńszej tylnej klapy, obniżono też próg załadunku. Pod podłogą umieszczono jeszcze schowek na narzędzia i niewielkie przedmioty. Klapa bagażnika jest oczywiście uchylana elektrycznie (w tej klasie nie mogło być inaczej), może też reagować na ruchy nogą, dzięki czujnikowi pod tylnym zderzakiem.
Lexus RX – wyposażenie
Najnowszy Lexus RX to zdecydowanie SUV klasy wyższej. Nie tylko widać to patrząc na propocjonalne nadwozie, czy świetne wykończone wnętrze, ale również słychać. Na pokładzie każdego z trzech użyczonych nam do jazd egzemplarzy znajdował się kapitalny, opcjonalny (standard w wersjach Omotenashi i F Sport) system audio Mark Levinson Premium Surround System składający się – bagatela – aż z 21 głośników. Zgodnie z koncepcją Pure Play, czyli odtwarzania najczystszego dźwięku jak to jest tylko możliwe, system ten z całą pewnością pokochają puryści nieskazitelnego brzmienia w samochodowych systemach audio.
Lexus RX – silnik
Lexus przygotował na rynek polski trzy odmiany napędowe najnowszego RX-a. Wszystkie trzy to układy zelektryfikowane. Dwa z nich to klasyczne (choć nie do końca, za chwilę wyjaśnię) hybrydy, z których japońska marka jest znana. Do oferty trafiła też hybryda plug-in, co ciekawe, zgodnie z wstępnymi danymi dotyczącymi zamówień, właśnie PHEV ma być najchętniej zamawianą w przedsprzedaży odmianą nowego modelu.
Lexus RX 350h
Gama napędowa nowego japońskiego SUV-a segmentu premium zaczyna się w ofercie z hybrydowym układem napędowym, w którym gros mocy pochodzi z 2,5-litrowego, 4 cylindrowego, wolnossącego silnika benzynowego, wspieranego przez niewielki silnik elektryczny. Podawana przez producenta moc to 250 KM. Co ciekawe, silnik elektryczny korzysta z niewielkiego akumulatora niklowo-metalowo-wodorkowego, ale to nie jest to samo, co znane od – dosłownie – dziesięcioleci akumulatory NiMH, bo w japońscy inżynierowie zastosowali zupełnie nowe ogniwa bipolarne. Dlaczego ich użyto, a nie ogniw litowo-jonowych? Przedstawiciele marki argumentowali, że chodzi o mocniejszy impuls energetyczny, czyli o zdolność tych ogniw do przekazania większej mocy w jednostce czasu, a także mniejszą rezystancję wewnętrzną akumulatora.
Moc przenoszona jest przede wszystkim na koła przednie, co prawda ta wersja ma napęd E-Four, ale tylna oś ma tu jedynie rolę wspierającą. Za przekazywanie mocy na koła odpowiada tu doskonale znana skrzynia planetarna e-CVT najnowszej generacji. Przyśpieszenie? Producent podaje 7,9 s do 100 km. Jako że nie poruszaliśmy się po drogach, na których dopuszczalne byłyby takie prędkości, pozostajemy przy deklaracjach producenta. Deklarowana prędkość maksymalna to 200 km/h. Na nasze drogi wystarczy aż nadto.
Lexus RX 450h+
Wersja z plusikiem to hybryda plug-in, jedyna w nowej gamie modelu RX, która jest w stanie pokonać bezemisyjnie kilkadziesiąt kilometrów (producent deklaruje przedział od 60 do nawet 90 km; komputer pokładowy w pełni naładowanego egzemplarza, z którego korzystaliśmy wskazał 59 km zasięgu). Jednostka spalinowa w tym przypadku pozostaje ta sama, co w wersji 350h, ale zmienia się komponent elektryczny, w tym przypadku akumulator jest już litowo-jonowy i ma sporą, nawet jak na PHEV-a pojemność 18,1 kWh. Co przy spokojnej, typowo miejskiej jeździe daje realne szanse na pokonanie dystansu zbliżonego nawet do 100 km.
Mocniejszy układ elektryczny wpływa też na większą moc systemową, która w tym wariancie wynosi 309 KM. Moc jest przekazywana przede wszystkim na przód (napęd E-Four) za pośrednictwem e-CVT. Pierwszą setkę RX 450+ ma ogarniać w 6,5 sekundy. Szybkość maksymalna identyczna jak w słabszej wersji: 200 km/h.
Lexus RX 500h
Najmocniejszy wariant nowego Lexusa RX to zupełne novum w gamie tego modelu. Po raz pierwszy japońscy inżynierowie połączyli trzy elementy, z których dwóch, nigdy wcześniej w napędzie hybrydowym tej marki nie stosowano: silnik benzynowy 2,4 z turbodoładowaniem (pierwsze hybrydowe turbo Lexusa), dwa silniki elektryczne oraz druga nowość: 6-stopniowa, automatyczna skrzynia biegów. Ponadto w tym napędzie nie ma już układu E-Four, lecz Direct4 4×4, co w praktyczne oznacza, że na tylnej osi nie ma już tylko sterownika przekazującego niewielką porcję mocy wspierającej przedni napęd, lecz pełnoprawny silnik elektryczny z własnym inwerterem. W efekcie mamy tu dwa silniki elektryczne i dwa falowniki, które cały czas rozdzielają moc i moment obrotowy pomiędzy przednią a tylną osią. Moc? Konkretne 371 KM, co pozwala uzyskać katalogowo setkę w 6,2 sekundy. Prędkość maksymalną również w tej najmocniejszej odmianie podniesiono do 210 km/h.
Ciekawym technicznym rozwiązaniem obecnym w najmocniejszym Lexusie RX 500h jest system Dynamic Rear Steering, czyli wspomniany już wcześniej układ skrętnych kół tylnych. Kąt skrętu (maksymalnie do 4°) jest automatycznie dopasowywany zależnie od prędkości i kierunku jazdy. Z jednej strony system poprawia manewrowość (przy niskich prędkościach tylna oś skręca przeciwnie do osi przedniej), z drugiej, zwiększa stabilność przy większych prędkościach (np. szybką zmianę pasa na autostradzie; w takim przypadku tylna oś dostosowuje się do kierunku skrętu przedniej). Jedno warto podkreślić. Ten napęd jest zupełnie odmienny od poprzednich. Czas przejść do wrażeń.
Lexus RX – wrażenia z jazdy
Nawet w najsłabszej (choć wcale nie słabej) wersji napędowej nowego Lexusa nie daje się odczuć niedostatku mocy. Auto jest naszpikowane technologią, co daje się odczuć już po pierwszym dotknięciu drzwi – nie ma tu klamek w klasycznym wydaniu. Dotknięcie nieruchomych wnęk na drzwiach odblokowuje elektryczny zamek. Apple CarPlay paruje się z nowym, pokładowym systemem Lexusa bez najmniejszych problemów, niemniej Android Auto wymaga już kabelka. Prowadzenie tego auta to przyjemność. Przy czym słowo to możemy różnie interpretować zależnie od wybranej wersji napędowej.
W przypadku odmian RX 350h i RX 450h+ mamy do czynienia z SUV-em nastawionym przede wszystkim na komfortowe pokonywanie kolejnych kilometrów. Mieliśmy obawy, czy przypadkiem fakt, że część egzemplarzy była wyspecyfikowana „po amerykańsku” nie spowoduje, że auta w górskich serpentynach okażą się zbyt miękkie. Obawy nieuzasadnione, Lexus RX majestatycznie, ale pewnie pokonuje ciasne, górskie zakręty i bez problemów radzi sobie z typowymi nierównościami na drogach publicznych. Wnętrze jest świetnie wyciszone, ale jeżeli zależy wam na ciszy, zmąconej co najwyżej świetnym brzmieniem audio firmowanego przez Marka Levinsona, wybierzcie wersję 450h+, której zdolność jazdy na samym prądzie da się „usłyszeć”. Dosłownie.
Przesiadka do wariantu Lexus RX 500h to tylko pozornie wejście do tego samego auta. Odpalenie silnika i pierwsze naciśnięcie pedału przyśpieszenia uwalnia skrajnie odmienny charakter tej odmiany w stosunku do nastawionych przede wszystkim na komfort słabszych wersji. To odmiana dla tych, którym z jednej strony zależy na majestatycznym SUV-ie klasy premium, a z drugiej nie chcieliby sobie odmówić dawek adrenaliny wynikającej ze sportowej wręcz jazdy.
Lexus RX 500h to obiecujący konkurent dla mocnych, niemieckich SUV-ów analogicznego segmentu, wyróżniających się stonowanym, ale słyszalnym odgłosem mocnego silnika i ponadprzeciętną dynamiką. Duża moc to też duża odpowiedzialność. Tę widać w przypadku odmiany RX 500h także w układzie hamulcowym. Zastosowano tu bardzo wydajny, sześciotłoczkowy układ hamulcowy (w słabszych wersjach: 2-tłoczkowy). Standardem w najmocniejszej wersji jest też adaptacyjne zawieszenie. Efekt? Zaskakująco udany. Ten luksusowy SUV prowadzi się doskonale. Wersja F-Sport (charakteryczna właśnie dla RX 500h) wyróżnia się też sportowymi, mocniej otulającymi ciało fotelami. W pierwszym odruchu wydają się one mniej wygodne niż szerokie, miękkie siedziska z wersji Omotenashi w słabszych odmianach napędowych, ale zapewniam, że docenicie te fotele, gdy tylko będziecie chcieli nieco szybciej pokonać jakiś zakręt.
Lexus RX – opinia
Lexus wprowadzając na rynek najnowszą generację modelu RX tak naprawdę zaoferował rozwiązanie dla wymagających odbiorców o skrajnie różnych preferencjach. Z jednej strony doskonałe auto dla szukających komfortowych warunków podróży, intuicyjnej obsługi, najwyższych standardów wyposażenia i montażu, ciekawej stylizacji wnętrza, z drugiej – i tutaj mamy na myśli wersję 500h – unikalna w gamie Lexusa propozycja SUV-a o zdecydowanie dynamicznym charakterze.
Lexus RX – cena w Polsce
Nowy Lexus RX kosztuje w Polsce od 352 900 zł za wersję Lexus RX 350h w podstawowej odmianie wyposażeniowej Elegance. Poniżej pełny cennik dostępnych w Polsce odmian tego modelu:
Lexus RX – dane techniczne
Najnowsze
-
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
Analitycy są przekonani, że trwający od ponad pół roku trend spadkowy na rynku ropy naftowej utrzyma się również w przyszłym roku. Nie ma jednak wśród nich zgody na temat jego skali. Jedni przewidują umiarkowane obniżki cen giełdowych, inny wieszczą drastyczne spadki. Ale czy spowoduje to spadki na stacjach paliw w Polsce? Jest taka szansa, ale wiele zależy od kursu dolara. -
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
-
MotoMikołajki.pl 2024 edycja XVI
Zostaw komentarz: