Leszno. Kosili trawę przykrytą śniegiem. Ktoś pomylił pory roku?
Starsi czytelnicy z pewnością pamiętają absurdalne pomysły z czasów słusznie minionych, takie jak malowanie trawy na zielono. A słyszeliście kiedyś o koszeniu śniegu?
Osobliwy widok mogli zauważyć ostatnio kierowcy przejeżdżający drogą wojewódzką numer 309. To tam kilku mężczyzn ciężko pracowało kosami spalinowymi. Zupełnie niezrażonych faktem, że trawa ukryła się pod warstwą śniegu.
Sprawę wyjaśnił Andrzej Staszewski, zastępca dyrektora Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Poznaniu. W rozmowie z Radiem Elka powiedział, że zlecenie na koszenie trawy na wspomnianym odcinku, zostało wystosowane już w październiku. Kosiarze mieli ruszyć do pracy na początku listopada, ale z niewyjaśnionych przyczyn, wykonawca podjął się zakończenia prac 2 grudnia. Tego terminu też nie dotrzymał, a pracownicy pojawili się na miejscu dopiero po opadach śniegu.
Pościg za skradzionym Mercedesem zakończony strzałami
Lokalne władze odżegnują się więc od sugestii, że to one wymyśliły nowatorską dyscyplinę, jaką jest koszenie śniegu. To wykonawca opóźniał realizację zlecenia, a teraz próbował przynajmniej ją upozorować. Staszewski już zapowiedział, że prace nie zostaną odebrane, a firma zapłaci kary umowne.
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Zostaw komentarz: