Land Rover Discovery – pierwsza jazda
Land Rover Discovery to pełnowymiarowy SUV z siedmioma siedzeniami, a do tego ma tradycyjnie ogromne możliwości terenowe - czy stworzono idealne auto uniwersalne?
Model Discovery znany jest już od 27 lat. Jego piątą generację poznamy nie tylko po stopniowanym dachu, który wyróżniał wszystkie cztery wcześniejsze generacje Discovery – optymalizuje on przestrzeń nad głową pasażerów podróżujących w trzecim rzędzie. Takie wnętrze umożliwia stadionowy układ miejsc, w którym każdy rząd jest ustawiony wyżej niż rząd przed nim. Bo Discovery może pomieścić nawet 7 dorosłych osób, choć długość jego nadwozia jest mniejsza niż 5 metrów (4970 mm). Oba fotele w trzecim rzędzie wyposażono w punkty mocowania Isofix (w sumie pięć sztuk), aby rodziny mogły swobodnie umieścić foteliki dziecięce w wybranym przez siebie, najdogodniejszym miejscu. Przykładowo w najnowszej Skodzie Kodiaq w trzecim rzędzie isofiksów nie uświadczymy.
W środku zastosowano układ składania foteli, umożliwiający rekonfigurację drugiego i trzeciego rzędu siedzeń przy minimalnym wysiłku, z wykorzystaniem elementów sterujących z tyłu pojazdu oraz centralnego ekranu dotykowego. Wszystkie trzy rzędy są dostępne z systemem podgrzewania – z fotelami podgrzewanymi i chłodzonymi w rzędzie pierwszym i drugim – a także z systemami masującymi dostępnymi dla fotela kierowcy i fotela pasażera w pierwszym rzędzie, w celu zwiększenia komfortu długich podróży. Bo do takich z pewnością przeznaczono to auto – kufer może mieć nawet 2500 litrów (do 1231 litrów za drugim rzędem siedzeń) przestrzeni bagażowej, a we wnętrzu znajdziemy mnóstwo pomysłowych i przydatnych schowków. Z pewnością podczas długich dystansów żaden pasażer nie będzie sie nudził – najnowszy model Land Rovera wyposażono w siedem gniazd USB (do dziewięciu, jeżeli zainstalowano system multimedialny tylnych foteli) oraz sześć punktów ładowania 12V, co umożliwia pasażerom w każdym rzędzie jednoczesne naładowanie smarfonów lub tabletów. A po podróży przyda nam się podczas wysiadania z auta technologia Auto Access Height, która zmniejsza wysokość nadwozia o wartość do 40 mm, gdy pasażerowie przygotowują się do wsiadania lub wysiadania z pojazdu.
Panel centralny zdobi 10-calowy ekran dotykowy. We wnętrzu można zdecydować się na pełen luksus, np. tapicerkę skórzaną marki Windsor i naturalne, dębowe elementy fornirowe. Dla chętnych auto można doposażyć w opcjonalny system Dynamic Design Pack, który obejmuje kontrastujący dach, przedni i tylny zderzak o solidnej budowie, czy skórzaną kierownicę.
Ciekawostką jest opaska na nadgarstek (Activity Key) do zamykania i otwierania pojazdu, przeznaczona do wykorzystania podczas aktywności fizycznej, umożliwiająca właścicielowi Discovery uprawianie sportu i cieszenie się aktywnym trybem życia bez noszenia ze sobą kluczyka. Przytrzymanie wodoodpornej opaski przy znaku „D” pojazdu na klapie tylnej jednocześnie zamyka pojazd i dezaktywuje zwykły kluczyk, który można w ten sposób bezpiecznie zostawić w środku. Dzięki temu można biegać, pływać, jeździć konno lub grać w gry zespołowe bez martwienia się o bezpieczeństwo swojego samochodu.
Jednostki napędowe nowego Discovery to gama cztero- lub sześciocylindrowych silników benzynowych i Diesla, połączonych z ośmiobiegową automatyczną skrzynią biegów ZF. Są to:
– czterocylindrowy silnik Diesla o pojemności 2.0 l i mocy 180 KM Ingenium Td4;
– czterocylindrowy silnik Diesla Sd4 z technologią podwójnego doładowania wytwarza moc 240 KM oraz godny podziwu moment obrotowy równy 500 Nm;
– sześciocylindrowy silnik Diesla o mocy 258 KM Td6, 600 Nm momentu obrotowego;
– silnik benzynowy o mocy 340 KM, pojemności 3.0 litrów V6 z turbodoładowaniem, Si6, moment obrotowy 450 Nm.
Auto ma lekką, aluminiową konstrukcję – całość jest o 480 kg lżejsza od Discovery poprzedniej generacji. Pod maską naszej testówki tkwiła jednostka napędowa rodziny Ingenium o mocy 240 KM – świetny, czterocylindrowy silnik 2.0 Diesel z duzym momentem obrotowym 500 Nm. To sprawia, że holowanie nawet do 3500 kg przyczepy to pestka. Pomóc w tym może pół-autonomiczny system wspomagania holowania ułatwiający manewr cofania.
Podczas wakacyjnych wypadów z pewnością można docenić pomysłowe rozwiązanie w bagazniku – składany panel z przodu przestrzeni ładunkowej po podniesieniu działa jako praktyczny ogranicznik ładunku. Natomiast po opuszczeniu część wisząca o wymiarach 285 mm posłuży za okazjonalne miejsce do siedzenia lub przy zmienianiu zabłoconego obuwia, wszystko w schronieniu zapewnianym przez nową klapę tylną. To proste urządzenie naśladuje działanie tylnej klapy dzielonej poziomo, montowanej we wcześniejszych generacjach Discovery.
Podczas jazdy po szczególnie trudnym terenie, system All-Terrain Progress Control (ATPC) można zaprogramować w taki sposób, aby autonomicznie utrzymywał odpowiednią prędkość pełzania, wybraną przez kierowcę. Umożliwia to kierowcy skoncentrowanie się wyłącznie na kierownicy podczas omijania przeszkód, bez rozpraszania uwagi pedałami gazu czy hamulca, i może być również wykorzystana podczas postoju, do ruszania na śliskiej nawierzchni.
W terenie Discovery nie ma sobie równych. Prześwit wynosi 283 mm (o 43 mm więcej), natomiast maksymalna głębokość brodzenia równa jest 900 mm (o 200 mm więcej) sprawiając, że Discovery to klasa sama w sobie. Podczas jazdy offroadowej nawet niedoświadczony kierowca sobe poradzi – wszystko dzięki wielotrybowemu systemowi, Terrain Response 2, który daje optymalizację szeregu ustawień, od czułości pedału gazu do charakterystyki zmiany biegów, aby można je było dostosować do warunków jazdy jednym ruchem pokrętła. Auto pozwala nawet na automatyczny wybór optymalnego ustawienia, jeżeli kierowca nie jest pewien najlepszego wyboru.
{{ download(196) }}
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Zostaw komentarz: