Lamborghini Huracán STO – najbardziej ekstremalny wariant Huracána, jaki wyprodukowano do tej pory! Ma 640 KM i przyspiesza do setki w 3 sekundy!
Większy docisk, mniejsza waga i oczywiście wyższa cena.
Nazywa się Lamborghini Huracán STO, a STO jest skrótem od Super Trofeo Omologata. I tak, ten samochód jest jeszcze bardziej ekstremalny niż już wyjątkowo szalony Huracán Performante.
Lamborghini twierdzi, że dwa z jego samochodów wyścigowych zainspirowały go do stworzenia tego dopuszczonego do ruchu drogowego Huracána – Super Trofeo EVO i GT3 EVO.
Jak się spodziewałyśmy, Lamborghini Huracán STO jest zasilany 5,2-litrowym silnikiem V10. Dobrzy ludzie w Sant’Agata znaleźli 10 KM więcej niż w Performante, co oznacza, że STO ma 640 KM. Moment obrotowy wynosi 565 Nm, czyli w rzeczywistości znacznie mniej niż w Performante. Nie brakuje mu jednak przyspieszenia. Lamborghini twierdzi, że STO od 0 do 100 km/h przyspiesza 3 sekundy, a jego prędkość maksymalna to 309 km/h .
Te liczby są świetne, ale nie o to chodzi w STO. Nie, to Lamborghini zostało zaprojektowane z myślą o szybkich czasach okrążeń, co oznacza, że aerodynamika i waga to dwa kluczowe obszary, które zostały ulepszone.
STO jest o 43 kg lżejszy niż i tak już lekki Performante. Ten spadek wagi można chyba przypisać napędowi na tylne koła, a nie na wszystkie. Tak, dobrze czytacie, Lamborghini z napędem na tył! Ale jest też większe wykorzystanie włókna węglowego w panelach zewnętrznych (obecnie 75% jest wykonane z węgla). Dodatkowo przednia szyba jest o 20% lżejsza niż w modelu Performante i supersamochód porusza się na kołach z magnezu, w przeciwieństwie do kół ze stopu aluminium.
Wewnątrz Lamborghini wykorzystuje sportowe fotele z włókna węglowego, panele drzwi z włókna węglowego, usuwa wykładzinę (zastąpioną gołym włóknem węglowym) i pokrywa inne powierzchnie podobną do Alcantary skórą węglową. Wszystko to razem daje samochód o suchej masie 1339 kilogramów.
Przeczytaj też: Kto zostanie nowym szefem Bugatti i Lamborghini? Zmiana warty na wysokim szczeblu
Imponuje pakiet docisku aerodynamicznego. Lamborghini dodało kanały powietrzne w przedniej masce dla lepszego przepływu powietrza do chłodnicy i generowania siły docisku. Nowy przedni splitter lepiej kieruje powietrze do całkowicie nowego podwozia, aby zapewnić większy docisk. Nowa konstrukcja przodu lepiej kieruje powietrze wokół przednich kół, aby zmniejszyć opór. Nowe przednie przewody hamulcowe poprawiają chłodzenie ulepszonych hamulców „CCM-R” (nowy projekt oparty na hamulcach wyścigowych dla jeszcze większej trwałości termicznej niż standardowa ceramika węglowa). Lamborghini nazywa nowy przód „cofango”, co jest wymyślnym połączeniem włoskich słów „maska” i „błotnik”.
Nowa konstrukcja tylnego błotnika zmniejsza ogólny opór, ale nowy wlot powietrza NACA zintegrowany z błotnikiem służy również jako wlot do silnika. Zmieniona tylna pokrywa silnika zawiera kolejny zintegrowany wlot powietrza do celów chłodzenia. Na tylnej pokrywie znajduje się płetwa rekina, która pomaga prostować i kierować przepływ powietrza na skrzydło, zwiększając w ten sposób docisk w zakrętach. Mówiąc o gigantycznym skrzydle, warto zwrócić uwagę, że jest to ręcznie regulowany element z trzema ustawieniami. Lamborghini nie podało żadnych danych dotyczących całkowitego docisku, ale twierdzi, że docisk jest zwiększony o 53% w stosunku do Performante, a „ogólna wydajność przepływu powietrza” wzrosła o 37%.
Przeczytaj też: Lamborghini Huracan Evo Fluo Capsule dopasuje się do koloru twojego ulubionego zakreślacza
Pod spodem Lamborghini zwiększył rozstaw kół, zamontował sztywniejsze tuleje zawieszenia, specyficzne dla modelu stabilizatory i amortyzatory MagenRide 2.0. Siedmiobiegowa dwusprzęgłowa skrzynia biegów zapewnia skrętne tylne koła, nowe stałe przełożenie i szybszą zmianę biegów. Dostępny jest również nowy tryb jazdy „STO” do wyboru dla entuzjastycznej jazdy po drogach, ale to w trybie „Trofeo”, uzyskamy najlepsze osiągi na torze.
Lamborghini twierdzi, że STO trafi do sprzedaży wiosną 2021 roku, a ceny supersamochodu zaczną się od około 1 240 906 złotych.
Najnowsze
-
Europejska premiera BYD Sealion 7
BYD Sealion 7 to siódmy w pełni elektryczny samochód wprowadzony przez chińską markę na europejski rynek. Jest to też czwarty model z serii ,,Ocean”, do której należy już Dolphin, Seal i Seal U. Pierwsze modele mają dotrzeć do klientów jeszcze w tym roku. -
Cupra Formentor VZ5 w edycjach specjalnych
-
Porsche Taycan 4 i Taycan GTS – nowe warianty w gamie elektrycznego modelu
-
Lamborghini Revuelto ,,Opera Unica” zaprezentowane
-
Mercedes-AMG pracuje nad pierwszym własnym SUV-em
Zostaw komentarz: