
Kup auto nie wychodząc z domu, czyli jak działają „wirtualne salony”?
Wiele firm, z często bardzo różnych branż, próbuje przetrwać epidemię koronawirusa, oferując doradztwo i sprzedaż swoich towarów lub usług online. Podobną drogą próbuje iść branża motoryzacyjna, a pierwsi producenci już zachęcają nas do kupna wymarzonego modelu bez wychodzenia z domu.
Wyniki sprzedaży nowych samochodów na polskim rynku nie są optymistyczne, a będą jeszcze gorsze. Chociaż przez część marca nie obowiązywał jeszcze zakaz opuszczania miejsca zamieszkania, to i tak zanotowaliśmy duży spadek zainteresowania nowymi samochodami, a kwiecień będzie pod tym względem jeszcze gorszy. Producenci robią jednak co mogą, aby zachęcić potencjalnych klientów do nieodkładania decyzji zakupowych.
Można powiedzieć, że swego rodzaju prekursorem w „zdalnym” działaniu dilerów, była Skoda, która w październiku 2017 roku zaprezentowała dwa „wirtualne salony” (w Hiszpanii i Angilii). To idealne narzędzie na dzisiejsze czasy, dzięki któremu klienci mogą zobaczyć podczas transmisji na żywo prezentację modeli marki. Istnieje oczywiście możliwość indywidualnej rozmowy ze sprzedawcą, a także złożenia zamówienia na skonfigurowany przez nas egzemplarz.
Przeczytaj także: Koniec Mondeo bliski? Ford zamknie dużą część swoich dilerów w Europie. W Polsce bez zmian
Nad podobnym systemem „wirtualnej sprzedaży” pracowała Toyota, a wraz z nią Lexus. Jak tłumaczą przedstawiciele japońskiego koncernu, już w październiku testowane było działanie „Internetowego Salonu Toyoty”, a epidemia koronawirusa skłoniła kierownictwo do szybszego wdrożenia tego projektu. Korzystanie z tej platformy umożliwia zapoznanie się z dostępnymi samochodami, konsultacje ze sprzedawcą, a także indywidualną konfigurację konkretnego auta, wspólnie z przedstawicielem wybranego dilera. Nasz pojazd może zostać też dostarczony pod wskazany adres.
Również Hyundai oferuje zbliżone rozwiązanie. Po wybraniu interesującego nas modelu, możemy skontaktować się z lokalnym salonem i poprosić o prezentację wideo samochodu. Sprzedawca doradzi też podczas konfigurowania naszego egzemplarza, pomoże w doborze finansowania, a nawet załatwi rejestrację auta, które przywiezie nam pod dom.
Przeczytaj także: Czy samochód łatwo zhakować? Samochody na celowniku hakerów
Podobną inicjatywę rozpoczął Citroen oraz Opel, ale te marki zachęcają głównie do zapoznania się z ofertą aut dostępnych u dilerów, a następnie do skontaktowania się ze sprzedawcą w dogodny dla siebie sposób (również przy użyciu popularnych komunikatorów).
A jak epidemia koronawirusa wpłynęła na wasze plany zakupowe? Odłożyliście decyzję kupna nowego samochodu, czy chcecie skorzystać z jednego ze „zdalnych” programów?
Najnowsze
-
Dlaczego Volkswagen Transporter jest najlepszym wyborem dla firm kurierskich i logistycznych?
Pośród wielu dostępnych na rynku modeli aut dostawczych Volkswagen Transporter wyróżnia się jako lider w swojej klasie, oferując nieprzeciętne możliwości dostosowane do potrzeb firm działających w sektorze logistycznym. Precyzja wykonania w połączeniu z przemyślanymi rozwiązaniami funkcjonalnymi sprawia, że model ten cieszy się niesłabnącą popularnością wśród przedsiębiorców poszukujących optymalnego pojazdu dla swojej floty. Wysokie standardy jakości idące w parze z ekonomiczną eksploatacją stanowią fundament sukcesu tego modelu na wymagającym rynku pojazdów użytkowych. -
Proste sposoby na zaparowane szyby w aucie. Nie sięgaj po gąbkę ani nie włączaj klimy
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
TEST Jaguar F-Pace SVR 1988 Edition – TEST -prawdziwi sportowcy jeszcze istnieją
-
Wyniki rankingu najwyżej wycenianych firm motoryzacyjnych na świecie – sprawdź, czy dobrze zgadujesz
Zostaw komentarz: