Kubica na codzień w Nissanie GT-R
Czym jeździ Robert Kubica, gdy wysiada ze swojego szybkiego bolidu? Trochę wolniejszym, ale jednak mocno sportowym Nissanem. Zastanawiacie się dlaczego nie Renault?
fot. Nissan/Renault
|
Jest najbardziej znanym polskim kierowcą i mistrzem nieznanych przeciętnemu Polakowi szybkości. Gdy zasiada za kierownicą swojego oznakowanego żółto-czarnymi barwami producenta – bolidu R30 Renault, każdy zazdrości mu niepowtarzalnych wrażeń i niesamowitego samochodu. Czym jednak na codzień jeździ Robert Kubica? Zdolny Polak przesiadł się właśnie do nowej zabawki!
Dziś – choć Robert Kubica jeździ Nissanem – to żaden nieprzyjacielski gest wobec sponsora – a coś zupełnie normalnego!
W czerwcu 1999 roku Nissan i Renault zawarli przecież porozumienie w sprawie ścisłej współpracy obu marek. Mimo upływu lat, ta współpraca kwitnie, a wyjeżdżając za granicę, można znaleźć znane nam z polskiego rynku Renault oznakowane logo Nissana.
Kubica może w swoim garażu postawić teraz wartego około 400 tysięcy białego Nissana GT-R. Auto ma 480 koni mechanicznych i przyspiesza do setki w 3,6 sekundy – nadal wolno, jak na możliwości bolidu. Nowa zabawka to efekt przystąpienia do francuskiego klubu Nissan-Elite. Ciekawe czy jest w nim już jakiś innny kierowca F1?
Najnowsze
-
TEST Peugeot 508 SW PSE – Shooting Brake z akcentem Le Mans
Hybryda z napędem na cztery koła, będąca dziełem inżynierów Peugeot Sport Engineered. Ten opis dotyczy zarówno startującego w 2023 roku w Le Mans modelu 9×8 Hypercar, jak i trochę łatwiej dostępnego 508 PSE. Sprawdziłyśmy w naszym teście, co oferuje francuski shooting brake ze sportowym akcentem. 508 SW PSE to inaczej mówiąc, sportowa ingerencja we francuskie […] -
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
-
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
Zostaw komentarz: