
Kradzież tablicy rejestracyjnej w praktyce. Po co ona komuś?
Do zdarzenia doszło może nie w biały dzień, gdyż było już po zmroku, ale jeszcze przed godziną 17. Złodzieja nie odstraszył nawet spory ruch na parkingu.
Parking pod dużym marketem w Warszawie, jedno auto jedzie za drugim, więc nie wygląda to na idealne warunki do kradzieży. A jednak kierowca srebrnego Fiata Stilo (prawdopodobnie), podjeżdża do zaparkowanego Renault Kangoo, zasłania drzwiami przód auta i zaczyna przy nim manipulować. Po chwili to samo robi z tyłu, po czym odjeżdża.
Bez wątpienia wyglądało to, jak kradzież tablic rejestracyjnych. Po co ktoś miałby je kraść? Z pewnością z zamiarem wykorzystania samochodu do popełnienia przestępstwa. Najbardziej typowym, jakie przychodzi do głowy, jest kradzież paliwa ze stacji, ale nie można wykluczyć, że złodziej planuje jakiś większy skok.
Najnowsze
-
XPENG w Polsce: poznaj kolejną chińską markę, która chce podbić Polskę i Europę
Chińskie marki samochodowe? Brzmi znajomo, prawda? Ale XPENG to coś więcej niż tylko kolejny gracz z Dalekiego Wschodu, który chce podbić europejskie rynki. To marka stawiająca na trzy filary, które mogą przekonać nawet najbardziej sceptycznych polskich kierowców. -
Czy Twój samochód niszczy planetę? Szokująca prawda o emisjach CO2 i codziennych wyborach
-
Motocykl w firmie: jak legalnie odliczyć VAT i koszty? Sprawdź, co mówią przepisy!
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
-
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
Zostaw komentarz: