Ewa Kania

Wiesz, jak się bronić przed kradzieżą na kolec? Ten kierowca stracił tak 100 tys. zł!

Kradzieże samochodów odbywają się teraz najczęściej z wykorzystaniem nowoczesnej elektroniki, ale nie zawsze złodzieje działają w ten sposób. Nadal proste „analogowe” metody są w cenie i nadal okazują się bardzo skutecznie. Tak jak w przypadku tej sytuacji z kradzieżą na kolec.

Na czym polega metoda kradzieży na kolec?

Jak podaje warszawska policja, niedawno doszło do bardzo zuchwałej kradzieży. Złodzieje dokładnie śledzili każdy krok wytypowanej wcześniej ofiary. Niczego nieświadomy mężczyzna udał się do kantoru w jednym z centrów handlowych i wypłacił tam sporą sumę pieniędzy.

Przestępcy poinformowali o tym fakcie swoich wspólników, którzy czekali w pobliżu samochodu ofiary. Podłożyli wtedy kolec pod jedno z kół pojazdu i czekali.

Nieświadomy niczego mężczyzna, wsiadł do swojego Audi A8 i ruszył, wbijając kolec w jedną z opon. Takie uszkodzenie powoduje tylko stopniowe schodzenie powietrza, więc początkowo ofiara niczego nie podejrzewała. Po pewnym czasie czujnik samochodu poinformował o ubytku powietrza, więc mężczyzna zatrzymał się, sprawdzić co się stało.

Wtedy podążający za nim cały czas złodzieje, wkroczyli do akcji. Podbiegli do samochodu, wybili szybę w drzwiach pasażera, zabrali plecak z gotówką leżący na siedzeniu i uciekli. Ich łupem padła gotówka w złotówkach i obcych walutach – w przeliczeniu w sumie ponad 100 tys. zł.

Jak łatwo zdobyć prawo jazdy? Poproś o kod 78 – kiedyś śmiano się z takich kierowców, dziś to rosnący trend

Policja zatrzymała już część złodziei

Policjantom ze Śródmieścia udało się już zatrzymać dwie z czterech podejrzanych o tą kradzież osób – obywateli Gruzji. Trzeci podejrzany już odbywa karę więzienia za inne przestępstwo, a zatrzymanie czwartego „jest tylko kwestią czasu”. Każdemu z nich grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Jak bronić się przed metodą na kolec?

Skuteczne działanie policji w tej sprawie to dobra wiadomość, ale o ile prościej byłoby, gdyby ofiara wiedziała, jak bronić się przed metodą na kolec. Pierwsza rzecz, jeśli na przykład właśnie wypłaciliśmy dużą sumę i możemy stać się celem przestępców, to sprawdzenie czy pod którymś z kół nie umieszczono kolca. Najbardziej prawdopodobny cel to prawe przednie koło lub prawe tylne, zależnie od tego, w którą stronę będziemy wyjeżdżać z miejsca parkingowego. Powinni to robić także właściciele drogich samochodów, którzy również mogą stać się ofiarą zuchwałej kradzieży.

Jeśli tego nie zrobiliśmy, albo nie zauważyliśmy niczego podejrzanego, ale nagle z jednego z kół zaczyna uchodzić powietrze, nie zatrzymujmy się w pierwszym możliwym miejscu. Lepiej zwolnić i poszukać na przykład stacji benzynowej lub innego miejsca, gdzie jest monitoring oraz zawsze kręcą się inni ludzie. Dopiero tam sprawdźmy, co się stało.

Jeśli przewozimy w samochodzie większą sumę pieniędzy, nie zostawiajmy ich na widoku i pod ręką. Plecak czy torbę schowajmy do bagażnika, najlepiej pod podłogę (wiele współczesnych samochodów ma pod nią spory schowek). Jeśli będziemy jechać z zatrzaśniętym centralnym zamkiem, to po zatrzymaniu się i otworzeniu drzwi kierowcy, pozostałe (w tym bagażnik), powinny zostać zamknięte. Nawet jeśli mamy hatchbacka lub kombi, to po wybiciu tylnej szyby, złodzieje będą musieli jeszcze jakoś pozbyć się półki lub rolety i podnieść podłogę bagażnika. To wyklucza szybką akcję i powinno odstraszyć przestępców.

Komentarze:

Ewa - 1 czerwca 2023

Policjant ma zamazane tatuaże na chuderlakowatych łydkach bo dzięki nim byłby do zidentyfikowania? to po pierwsze po ch@@ został w ogóle przyjęty do policji? może niech się cały wytatuuje to będzie jedną wielką zamazaną plamą.

Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze