
Kosmiczny Bentley Bentayga Speed zachwyca pozaziemskimi dodatkami. Czy jest szybki jak rakieta?
Bentley Bentayga Speed Space Edition to najnowsze dzieło firmy Mulliner. Samochód inspirowany jest kosmosem i posiada kilka wyjątkowych dodatków nawiązujących do pozaziemskiej tematyki.
Bentley Bentayga Speed Space Edition został zamówiony przez przez Bentley Orlando na Florydzie dla jednego ze swoich klientów. Jak sama nazwa wskazuje, samochód inspirowany jest kosmosem i posiada kilka wyjątkowych dodatków nawiązujących do pozaziemskiej tematyki.

Kosmiczny Bentley Bentayga Speed ma ciemno-metalicznym szary lakier z zielonymi refleksami, który został zainspirowany debiutem pierwszej generacji Continental GT w 2003 roku. Pomarańczowy kolor w dolnej części nadwozia przypomina smugi warkocza komety. Dodatkowo do modelu wybrano specyfikację Blackline, zastępując elementy chromowane błyszczącymi czarnymi dodatkami.
Wewnątrz uwagę zwracają przede wszystkim listwy progowe z grafiką przypominającą planety Układu Słonecznego. W kabinie kontynuowany jest też motyw koloru pomarańczowego, który znajduje się na desce rozdzielczej, kierownicy, drążku zmiany biegów oraz siedzeniach i przy drzwiach. Kontrastują z nimi wstawki Galaxy Stone oraz ciemna tapicerka Beluga/Porpoise, mająca przypominać nocne niebo.

Bentley Bentayga Speed Space Edition napędza 6-litrowy silnik W12 z podwójnym turbodoładowaniem o mocy 635 KM i momencie obrotowym 900 Nm. Kosmiczny samochód od 0 do 100 km/h rozpędza się w 3,9 sekundy, a jego prędkość maksymalna to 306 km/h. Moc jest przekazywana na wszystkie cztery koła za pośrednictwem ośmiobiegowej automatycznej skrzyni biegów.

Bentley nie podał ceny kosmicznego modelu. Biorąc jednak pod uwagę, że Bentayga Speed kosztuje w USA minimum 250 000 dolarów, to raczej nie jest ona mała.
Najnowsze
-
Autostrada A2 w chaosie! Kierowcy wściekli na gigantyczne utrudnienia. Kiedy koniec tej drogi przez mękę?
Od soboty autostrada A2 między Poznaniem a Świeckiem to dla niektórych farsa. Kierowcy muszą mierzyć się z koszmarem organizacji ruchu. Tymczasowe pasy, zakazy dla ciężarówek, ograniczenia prędkości do 50 km/h i brak pasa awaryjnego – to tylko część problemów. Dlaczego rozbudowa trzeciego pasa zamienia się w drogę przez mękę? Sprawdzamy zmiany i to czy da się przejechać bez nerwów. -
Amortyzatory to nie tylko wygoda! Oto groźne mity, które mogą skutkować śmiertelnym wypadkiem!
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
-
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
Zostaw komentarz: