Koronawirus: transport publiczny w fatalnym stanie. Czy państwo pomoże?
Jesienne, mocne uderzenie pandemii znów zmniejszyło liczbę podróżujących transportem zbiorowym. Wzrosły ograniczenia dotyczące liczby pasażerów w komunikacji miejskiej – a naturalne powody podróżowania, takie jak praca w biurze lub spotkania ze znajomymi, znikają z naszego życia.
To duży cios dla przewoźników. Na wiosnę rząd przygotował fundusz w wysokości 900 milionów złotych, który pomógł spółkom przewozowym pokryć straty. Eksperci wskazują, że również teraz państwo powinno dorzucić się do budżetów przewozów publicznych. Szczególnie komunikacji miejskiej. Ona bowiem nie dostała państwowej pomocy podczas wiosennej fali koronawirusa – co już odbiło się na funkcjonowaniu i rozwoju publicznego transportu w wielu miejscowościach. Na niekorzyść transportu zbiorowego działa również przekonanie, że podróż autobusem jest w dobie koronawirusa szczególnie niebezpieczna.
Nie ma żadnych dowodów na to, by pojazdy transportu publicznego były ogniskami zakażeń. Oczywiście, jeżeli przestrzegamy przepisów – przede wszystkim używamy maseczki. Nigdzie na świecie nie stwierdzono, żeby transport publiczny był roznosicielem koronawirusa. Potwierdzają to badania z najrozmaitszych krajów – między innymi z Niemiec, które bardzo dokładnie badają wszystkie aspekty koronawirusa, dopiero potem wprowadzając potrzebne obostrzenia – powiedział serwisowi eNewsroom Adrian Furgalski, wiceprezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. – Przypisanie transportowi zbiorowemu wysokiego niebezpieczeństwa szczególnie odbija się na działaniu komunikacji publicznej w miastach. Niestety, Polska nie pomogła temu sektorowi w żaden sposób – uznając, że jest to sfera odpowiedzialności samorządu. To nie jest dobre rozwiązanie. Bez pieniędzy z budżetu państwa będziemy obserwować cięcia inwestycji, podwyżki cen biletów oraz rozrzedzanie kursów tramwajów i autobusów w miastach. Mam nadzieję, że będzie druga tarcza COVID – przeznaczona właśnie dla transportu zbiorowego. I że samorządy miejskie także otrzymają pieniądze, tak jak otrzymała je kolej pasażerska. Bez tego to osiągnięcie, jakim był w ostatnich czasach wzrost liczby pasażerów, odejdzie do przeszłości. Wrócimy do większych korków – a to pociąga za sobą hałas, smog i zanieczyszczenia. A smog to w Polsce prawie 50 tysięcy zgonów rocznie – przypomina Furgalski.
Najnowsze
-
Nowa Toyota Land Cruiser. Ewolucja ikony samochodów terenowych
• Nowa Toyota Land Cruiser to wciąż niezawodny i trwały prawdziwy samochód terenowy • Stylistyka, która nawiązuje do legendarnych poprzedników • Zupełnie nowa konstrukcja ramowa na platformie GA-F o zwiększonej sztywności, lepszych właściwościach jezdnych oraz pewniejszym prowadzeniu na drodze i w terenie • Pierwszy Land Cruiser z elektrycznym wspomaganiem kierownicy oraz systemem rozłączania przedniego stabilizatora • Udoskonalony silnik 2,8 l i nowa skrzynia automatyczna o ośmiu przełożeniach • Land Cruiser z układem mild hybrid 48V dołączy do gamy pod koniec 2025 r. -
Nowa Škoda Elroq już w polskim cenniku i konfiguratorze
-
MOTORYZACYJNE MUZEA NA TRASACH SLOW ROAD
-
Elektryczny SUV Cadillac Vistiq wjedzie do salonów w 2025 roku
-
Alfa Romeo Junior jednym z finalistów konkursu „Car of the Year”
Zostaw komentarz: