
27-latek straci Porsche 911, bo ścigał się „sam ze sobą”. Tak, jest takie prawo
Nielegalne uliczne wyścigi to poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym, więc powinno być surowo karane. Tylko jak policja rozpoznaje, że ktoś ściga się „sam ze sobą”?
Sceny z „Szybkich i wściekłych” wyglądają widowiskowo, ale w prawdziwym życiu próba naśladowania pana Diesla i jego „rodziny”, błyskawicznie może przerodzić się w tragedię. Policja powinna więc tłamsić podobne inicjatywy już w zarodku.
Masz bezterminowe prawo jazdy? Stracisz je i dostaniesz terminowe. Nie ma odwołania
Policja w Polsce nie raz podawała już informacje o udaremnionych nielegalnych wyścigach, więc do problemu podchodzi poważnie. Chociaż dziwnie często zdjęcia z takich akcji wyglądają jak nocne spotkanie miłośników samochodów pod supermarketem, a nie nielegalne wyścigi.
Niemiecka policja podchodzi do sprawy jeszcze ostrzej, czego dobrym przykładem jest przypadek pewnego kierowcy Porsche 911. Został zatrzymany w ramach akcji przeprowadzonej na prośbę osób mieszkających przy pewnej ślepej uliczce w Akwizgranie. Podobno uczestnicy nielegalnych wyścigów upatrzyli sobie to miejsce na swoje „zawody”.
Tam właśnie zatrzymali 27-latka, który jechał Porsche 911 111 km/h przy ograniczeniu do 30 km/h. Problem tylko w tym, że z nikim się nie ścigał. Niemiecka policja ma i na to sposób i ukuła określenie „wyścig solo”. Trudno powiedzieć, w jaki sposób określa się, że ktoś brał udział w „nielegalnym wyścigu”, a nie po prostu znacząco przekroczył prędkość. Może kierowca Porsche miał włączony stoper?
Sprawa wbrew pozorom jest bardzo poważna, ponieważ za „ściganie się z samym sobą”, można trafić na dwa lata do więzienia i traci się samochód. Policja opublikowała też zdjęcie Porsche 911 na lawecie.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Autostrada A2 w chaosie! Kierowcy wściekli na gigantyczne utrudnienia. Kiedy koniec tej drogi przez mękę?
Od soboty autostrada A2 między Poznaniem a Świeckiem to dla niektórych farsa. Kierowcy muszą mierzyć się z koszmarem organizacji ruchu. Tymczasowe pasy, zakazy dla ciężarówek, ograniczenia prędkości do 50 km/h i brak pasa awaryjnego – to tylko część problemów. Dlaczego rozbudowa trzeciego pasa zamienia się w drogę przez mękę? Sprawdzamy zmiany i to czy da się przejechać bez nerwów. -
Amortyzatory to nie tylko wygoda! Oto groźne mity, które mogą skutkować śmiertelnym wypadkiem!
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
-
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
Komentarze: