Kolumna rządowa spycha z drogi samochód? Czy to tylko niekompetentni policjanci?
Do sieci trafiło nagranie z przejazdu kolumny, przewożącej (podobno) premiera Mateusza Morawieckiego. Duże kontrowersje wzbudziło zachowanie policjantów zamykających kolumnę.
Przejazd rządowej kolumny z premierem
Na nagraniu widzimy pojazdy jadące Drogową Trasą Średnicową, a wśród nich pojawia się rządowa kolumna. Otwiera ją policyjne, oznakowane BMW, za nim jedzie rządowe Audi A8, a potem inne samochody, w których siedzą funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa.
Kolumna ta jest dość dziwna – nie ma sygnałów uprzywilejowania i nie jedzie w sposób zwarty. Autor nagrania nawet wjeżdża pomiędzy pojazdy w niej się znajdujące. Podobnie jak kierowcy Skody Superb i Opla Astry, chyba że takimi autami również przemieszcza się SOP.
Taryfikator kiedyś był łagodniejszy, teraz za to wykroczenie policja wlepia 6 punktów
Radiowóz chciał zepchnąć samochód z kamerą?
Wreszcie w kadrze pojawia się policyjne BMW, zamykające prawdopodobnie kolumnę. Nagle zaczyna ono zjeżdżać, w prawo, jakby chciało zepchnąć auto z kamerą na prawy pas. Autor nagrania trąbi, a policjanci „ekspresyjnie gestykulując”, prawidłowo zmieniają już pas, włączając przy tym sygnały świetlne i dźwiękowe.
Naszym zdaniem policjanci wcale nie chcieli zepchnąć autora z pasa. Zamierzali zmienić pas, żeby wyprzedzić blokującego lewy pas Opla Astrę i popełnili klasyczny błąd z martwym polem.
Kiedy kolumna jest uprzywilejowana?
Zwróćmy uwagę, że kolumna widoczna na nagraniu nie była uprzywilejowana. Aby tak było, pierwszy i ostatni pojazd, powinny mieć włączone sygnały dźwiękowe oraz świetlne w kolorze niebieskim i czerwonym. Tymczasem tu każdy kierowca jechał po swojemu, a BMW, będące bohaterem nagrania, w ogóle odstawało od reszty pojazdów, jakby kierowca nie mógł nadążyć za swoimi kolegami z SOP.
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Zostaw komentarz: