Kolizja z obcokrajowcem: co robić?
Zaledwie kilkanaście dni dzieli nas od rozpoczęcia mistrzostw Europy w piłce nożnej. Do Polski zjedzie masa kibiców, być może nawet w granicach miliona. Z pewnością wielu z nich zdecyduje się na podróż własnym samochodem. Możemy spodziewać się natężenia ruchu i zwiększonego niebezpieczeństwa. Jak postępować, jeżeli dojdzie do stłuczki?
Przede wszystkim zadbajmy o bezpieczeństwo |
![]() |
fot. Motocaina.pl |
Wypadek, w którym bierze udział auto zarejestrowane poza granicami naszego kraju, może stworzyć problemy formalno-prawne. Zastanówmy się, co zrobić, jeśli dojdzie do kolizji z obcokrajowcem.
Pierwsza zasada pozostaje niezmienna – bezpieczeństwo jest najważniejsze. Należy zadbać o ewentualnych poszkodowanych, bezpieczeństwo ruchu w miejscu zdarzenia, jeżeli zachodzi taka potrzeba – wezwać policję i pogotowie. Nie ma bezpośredniego nakazu wzywania policji w każdej sytuacji. Jeśli kolizja jest drobna i nikt w niej nie ucierpiał, nie musimy tego robić. Trzeba ją jednak niezwłocznie zawiadomić, jeśli istnieje podejrzenie popełnienia przestępstwa bądź uczestnicy zdarzenia doznali obrażeń.
Niemniej jeśli w wypadku uczestniczy samochód na zagranicznych rejestracjach, warto wezwać policję nawet wtedy, gdy stłuczka była niegroźna. Dzięki temu możemy uniknąć późniejszych komplikacji.
W pierwszym rzędzie musimy ustalić, kto jest ubezpieczycielem sprawcy wypadku. Ze strony Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (PBUK) można pobrać formularz o zdarzeniu drogowym w wersji polsko-angielskiej, który dobrze mieć przy sobie.
Zagraniczne towarzystwa ubezpieczeniowe mają w Polsce ubezpieczyciela-korespondenta.
Pomocna w ustaleniu danych jest wyszukiwarka na stronie PBUK, można też skontaktować się telefonicznie z biurem bądź udać do najbliższego oddziału PZU S.A. lub TUiR Warta S.A.
Te zakłady pełnią funkcję agenta PBUK i można w nich zgłosić szkodę, jeżeli nie wiemy, w jakim towarzystwie ubezpieczony jest pojazd sprawcy. Na mocy porozumień zawartych z PBUK towarzystwa wykonają oględziny i wycenę szkód w pojeździe.
Oczywiście wielu polskich kibiców planuje wybrać się na mecze na Ukrainę. Ukraina jest jednym z niewielu europejskich krajów, w którym nie wystarczy nam zwyczajna polisa OC – potrzebna jest Zielona Karta. Należy sprawdzić, czy w ramach posiadanego ubezpieczenia OC posiadamy również Zieloną Kartę obejmującą swoim działaniem terytorium Ukrainy. Jeżeli nie, trzeba je wykupić. Jeżeli zostaniemy poszkodowani w wyniku kolizji z autem ukraińskim, o odszkodowanie będziemy się musieli ubiegać za pośrednictwem przedstawiciela danego ukraińskiego ubezpieczyciela w Polsce.
Źródło: Liberty Direct
Najnowsze
-
XPENG w Polsce: poznaj kolejną chińską markę, która chce podbić Polskę i Europę
Chińskie marki samochodowe? Brzmi znajomo, prawda? Ale XPENG to coś więcej niż tylko kolejny gracz z Dalekiego Wschodu, który chce podbić europejskie rynki. To marka stawiająca na trzy filary, które mogą przekonać nawet najbardziej sceptycznych polskich kierowców. -
Czy Twój samochód niszczy planetę? Szokująca prawda o emisjach CO2 i codziennych wyborach
-
Motocykl w firmie: jak legalnie odliczyć VAT i koszty? Sprawdź, co mówią przepisy!
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
-
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
Zostaw komentarz: