Kolejny rządowy przetarg na „luksusowe” samochody! Oto co kupuje SOP

Jeszcze nie ucichły echa po informacjach, że rząd kupuje 308 „limuzyn”, zaś CBA zamówiło nowe BMW z „większością udogodnień”, a tu kolejna instytucja państwowa idzie na zakupy. Tym razem chodzi o SOP, który kupuje „samochody mające gwarantować najwyższy luksus”.

O planach zakupowych Służby Ochrony Państwa poinformowało radio RMF FM. Według jego dziennikarzy nowe samochody „mają gwarantować najwyższy luksus”. Po sposobie w jaki przedstawiali oni wcześniejszy przetarg na auta dla CBA, podeszliśmy bardzo sceptycznie do rewelacji o luksusie i zaczęliśmy przeglądać dokumentację przetargową.

Rząd kupuje setki nowych samochodów! Lista wyposażenia poraża

SOP zamierza kupić w sumie 25 samochodów i rzeczywiście są wśród nich takie, które w założeniu mają być luksusowe lub chociaż dawać namiastkę tego luksusu. Mowa o trzech pojazdach „osobowo-terenowych”, które muszą mieć silniki o mocy przynajmniej 300 KM, a długość nadwozia ma przekraczać 4,8 m. Na pokładzie powinny się znaleźć automatyczna skrzynia biegów, napęd 4×4, nawigacja, skórzana tapicerka, elektrycznie sterowane przednie fotele z podgrzewaniem i wentylacją, a także wykrywanie pojazdów w martwym polu i asystent pasa ruchu.

Jakie inne luksusowe auta zamierza kupić SOP? Na siłę można próbować podciągać pod taką kategorię dwa należące do klasy średniej (długość 4,75 m), mające 190 KM, skrzynię automatyczną, 4×4, skórzaną tapicerkę oraz nawigację. Choć z tym luksusem to byśmy nie przesadzali, bo takie wymagania spełnia Volkswagen Passat czy Skoda Superb.

Kolejny państwowy przetarg na samochody! Teraz na zakupy idzie CBA

Więcej oznak luksusu w dokumentacji brak. SOP zamierza kupić jeszcze cztery kompaktowe (długość minimum 4,3 m) sedany lub liftbacki z silnikami o mocy 122 KM. W ich wyposażeniu powinna się znaleźć klimatyzacja, radio oraz czujniki cofania lub kamera. Kolejne cztery auta to kompaktowe kombi (4,55 m długości) o identycznych parametrach, jak opisane wcześniej sedany.

Oprócz tego SOP chce też zamówić dwa 6- lub 7-osobowe vany (długość 4,9 m, 190 KM, wyposażone w klimatyzację automatyczną, radio, tempomat i czujniki cofania) cztery vany 7-9 miejscowe (4,9 m, 129 KM, klimatyzacja, radio, czujniki cofania) i kolejne cztery o identycznych parametrach i wyposażeniu, ale mające 190 KM. Listę zakupów zamykają dwa samochody ciężarowe o DMC 3,5 t, napędzane silnikami o mocy 140 KM i wyposażone w radio oraz klimatyzację.

CBA ustawiło przetarg pod konkretne auto? Komuś się zamarzył nowy Defender

Przypomnijmy, że RMF FM poinformowało o tym, że kupowane przez CBA samochody „mają gwarantować najwyższy luksus” (jest to w tytule artykułu na stronie internetowej radia). W tekście czytamy o „bogato wyposażonych minivanach i busach”, a tymczasem z dokumentacji przetargu dowiadujemy się, że mają one być bogato wyposażone w klimatyzację, radio i centralny zamek. A na 25 zamawianych samochodów luksusowymi można nazwać trzy.

Informując niedawno o zakupie przez CBA jedenastu BMW serii 3 z bazowym silnikiem i wyposażeniem, RMF FM mówiło o tym, że są „wyposażone w większość udogodnień”. Przy wiadomości o zakupie przez rząd 308 samochodów (w tym 140 kompaktowych kombi i 52 hatchbacków) Fakt pisał o „bizancjum”, a Gazeta Wyborcza o „limuzynach”. Raz jeszcze zapytamy – czy nie można informować o takich przetargach rzetelnie, bez uciekania się do oderwanych od rzeczywistości epitetów?

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze