Škoda Enyaq iV – pierwsza jazda. Zaskakujący zastrzyk energii
Enyaq iV to czwarty SUV w portfolio Škody, ale pierwszy z napędem elektrycznym. Bezemisyjny samochód oferuje kierowcom, w zależności od rozmiaru akumulatora, zasięg ponad 500 kilometrów, dzięki czemu Enyaq ma być idealnym wyborem nie tylko do miasta, ale także na dalsze, rodzinne podróże. Czy faktycznie jest taki idealny? Sprawdziłyśmy!
Škoda. SUV. Elektryk. Przyznam szczerze, że te trzy słowa w jednym zdaniu nie przywodziły mi na myśl samochodu, który dosłownie wgniecie mnie w fotel. A jednak! Škoda Enyaq iV przy bliższym poznaniu bardzo pozytywnie zaskakuje. Jeśli tak ma wyglądać przyszłość motoryzacji, to ja jestem jak najbardziej na tak!
Škoda Enyaq iV – wygląd
Design Škody Enyaq iV jest innowacyjny i przyciągający uwagę, a jednocześnie bardzo klasyczny. To auto, w odróżnieniu od części modeli zaprezentowanych przez konkurencję, nie krzyczy głośno: „Hej, jestem elektryczny!”, „Hej, jestem przyszłością!”.
Pierwszy elektryczny SUV Škody ma długość 4648 mm, szerokość 1877 mm oraz wysokość 1618 mm. Rozstaw osi wynosi 2765 mm, a pojemność bagażnika to 585 l. Enyaq iV na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie bardzo solidnego samochodu. Przejrzyste linie przedniej części elektryka wraz z reflektorami nadają mu drapieżnego wyglądu, dzięki któremu z pewnością wyróżnia się na drodze.
Škoda Enyaq iV – wnętrze
W pierwszym elektrycznym SUVie czeskiej marki debiutuje nowa struktura wyposażenia wnętrza. Design Selections to zróżnicowane opcje designu inspirowane wystrojem współczesnych domów i mieszkań. Odmiana Loft jest zainspirowana nowoczesnymi mieszkaniami młodych rodzin. Lodge reprezentuje zrównoważony charakter i innowację, Lounge to jakość i ekskluzywność, a Suite i ecoSuite oferują dodatkowe, luksusowe detale. Poszczególne warianty Design Selections różnią się między sobą m.in. tapicerką, elementami ozdobnymi, deską rozdzielczą, użytymi materiałami oraz wyglądem konsoli środkowej i oświetlenia wnętrza.
I może mam zbyt małą wyobraźnię, ale ja tego nie widzę. W Enyaqu nie czułam się jak w luksusowym apartamencie. Czułam się jak w samochodzie, którego wnętrze zostało zaprojektowane z myślą o kierowcy. Jest bardzo przestronne, ergonomiczne, a liczba schowków jest więcej niż zadowalająca.
Czeski producent zapewnia, że we wszystkich wariantach wykorzystano materiały pochodzące z recyklingu lub wytworzone w zrównoważony sposób, np.: wełnę, skórę garbowaną ekstraktami roślinnymi czy poliester pochodzący z butelek PET. I super! Jak być eko to na 100%, a nie na poł gwizdka.
Škoda Enyaq iV – akumulatory, napęd, ładowanie
Škoda Enyaq iV oferuje aż pięć wariantów mocy oraz trzy wielkości akumulatora. W wersjach podstawowych modelu zlokalizowany z tyłu silnik odpowiada za napęd na tylną oś pojazdu. W wersjach o większej mocy przewidziano dodatkowy silnik elektryczny z przodu. Podstawowy Enyaq iV 50 ma pojemności brutto akumulatora litowo-jonowego 55 kWh. Montowany z tyłu silnik elektryczny ma moc 148 KM i zapewnia zasięg do 340 kilometrów. Wzrasta on do 390 km w przypadku Enyaka iV 60 o mocy 179 KM, wyposażonego w akumulator o pojemności brutto 62 kWh. Z kolei Enyaq iV 80 o mocy 204 KM z napędem na tylne koła cechuje się największym zasięgiem, nawet do 536 kilometrów.
Przeczytaj też: Pojemność baterii netto oraz pojemność brutto – co oznaczają te określenia i dlaczego producenci aut je stosują?
Zastosowany w nim tym akumulator o pojemności brutto 82 kWh znajdzie się także w dwóch wersjach wyposażonych w drugi silnik elektryczny, czyli posiadających napęd na cztery koła: 80X oraz vRS, o mocy odpowiednio 265 KM i 306 KM. Topowa odmiana przyspiesza od 0 do 100 km/h w zaledwie 6,2 s i osiąga prędkość maksymalną 180 km/h. Maksymalny zasięg obu wariantów z napędem na cztery koła wynosi 460 km.
Škodę Enyaq iV naładujemy na trzy sposoby. Jeden z nich to konwencjonalne domowe gniazdo elektryczne 230 V. Drugi to ładowarka naścienna o mocy do 11 kW, która naładuje akumulator w ciągu sześciu lub ośmiu godzin, w zależności od jego pojemności. Trzecia opcja to stacje szybkiego ładowania prądem stałym o mocy do 125 kW, dzięki którym akumulator zostanie naładowany do 80% w 38 minut.
Škoda Enyaq iV – wrażenia z jazdy
Škoda Enyaq iV bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Miałam okazję testować wersję 80, dysponujący mocą 204 KM, przyspieszający od 0 do 100 km/h w 8,5 sekundy. Według normy WLTP samochód powinien oferować mi zasięg 536 kilometrów. Tylko wiadomo, normy sobie, a rzeczywistość sobie. Gdy odbierałam samochód do testu, akumulator był naładowany do 95%, a komputer pokładowy oszacował zasięg na 350 kilometrów.
Podczas jazdy po mieście zasięg spadał bardzo wolno. Największa w tym zasługa znakomicie działającej rekuperacji, której siłę możemy zwiększyć lub zmniejszyć przy pomocy manetek znajdujących się przy kierownicy. Jazda drogą ekspresową była znacznie bardziej „prądożerna”. Mimo to podróży Enyaq iV nie towarzyszył lęk związany z topniejącym zasięgiem, doskwierający mi w większości aut elektrycznych, którymi jeździłam do tej pory. Wydaje się, że całkiem spory realny zasięg wystarczy do tego, by Enyaqa iV 80 ładować raz w tygodniu, ale pod warunkiem, że będziemy go użytkować w „miejskim stylu”.
Jazda Škodą Enyaq iV jest niezwykle komfortowa. Samochód dobrze i pewnie trzyma się drogi, bez znaczenia czy jedziemy 40 km/h czy 140 km/h. Pokonując zakręty, niespecjalnie się przechyla, dając kierowcy sporo pewności siebie. Na pochwałę zasługuje zawieszenie, które naprawdę znakomicie wybiera nierówności. Jeśli dodamy do tego świetną dynamikę jazdy i reakcję na pedał gazu, dostajemy auto, które nawet na najbardziej dziurawej drodze lekko wgniecie nas w fotel. Lekko, bo to w końcu samochód rodzinny a nie sportowa fura. Dodatkowo jest bardzo zwrotny, a kierownica przyjemnie pracuje podczas manewrów.
Enyaq iV 80 oferuje kilka trybów jazdy: „Eco”, „Comfort”, „Normal”, „Sport”. Jest też opcja dopasowania indywidualnego. Różnią się one nie tylko siłą wspomagania układu kierowniczego, czy twardością adaptacyjnych amortyzatorów, ale też reakcją na dodanie gazu.
Żeby jednak nie było tak kolorowo… samochód nie ma biegu P tylko N, co początkowo lekko mnie zdezorientowało. Gdy chce się zakończyć jazdę, należy wrzucić „N”, a potem wyłączyć silnik przyciskiem lub… po prostu wyjść z auta. „Park” włącza się samo. Przyznam, że budziło to moją lekką nieufność i podejrzliwość, ale można się do tego przyzwyczaić. Nie musimy też auta włączać. Po wejściu do auta i wciśnięciu hamulca, wystarczy wrzucić interesujący nas kierunek jazdy i Enyaq ruszy
Škoda Enyaq iV – cena
Enyaq to to Škoda o najwyższej cenie bazowej, jaka kiedykolwiek powstała. Ceny elektrycznego SUVa startują od 182 300 złotych (dla wersji z akumulatorem 62 kWh i zasięgiem 412 km). Za wersję z baterią 82 kWh trzeba już zapłacić 211 700 złotych. To trochę dużo… ale już standardowe wyposażenie obu wersji obejmuje sporo istotnych elementów, jak np. układ antykolizyjny, nawigację, integrację ze smartfonem, klimatyzację dwustrefową, LED-owe reflektory, nastrojowe oświetlenie i czujniki cofania. Wariant 80 dodaje do tego kamerę cofania, czujniki cofania z przodu, podgrzewaną kierownicę oraz wybór trybów jazdy.
NA TAK:
– duża bateria i wystarczający zasięg
– komfort i dynamika jazdy
– ciekawy design
– wykorzystanie materiału z recyklingu
NA NIE:
– ustawienia rekuperacji działają tylko w trybie D
– nie do końca intuicyjny system multimedialny
Škoda Enyaq iV 80 dane techniczne:
Pojemność akumulatora brutto | 82 kWh |
Pojemność akumulatora netto | 77 kWh |
Maksymalny zasięg wg. WLTP | 536 km |
Moc maksymalna | 150 kW / 204 KM |
Maksymalny moment obrotowy | 310 Nm |
Prędkość maksymalna | 160 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,5 sekundy |
Zużycie energii w cyklu mieszanym WLTP | 16,7- 18,1 kWh/100 km |
Najnowsze
-
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
Analitycy są przekonani, że trwający od ponad pół roku trend spadkowy na rynku ropy naftowej utrzyma się również w przyszłym roku. Nie ma jednak wśród nich zgody na temat jego skali. Jedni przewidują umiarkowane obniżki cen giełdowych, inny wieszczą drastyczne spadki. Ale czy spowoduje to spadki na stacjach paliw w Polsce? Jest taka szansa, ale wiele zależy od kursu dolara. -
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
-
MotoMikołajki.pl 2024 edycja XVI
Zostaw komentarz: