Kobiety podsumowują start w Rajdzie Lotos
7 Rajd Lotos Baltic Cup zainaugurował zmagania na rajdowych trasach w Polsce i to jednocześnie w cyklu RSMP i RPP. Na kaszubskich trasach podziwiać mogliśmy także kobiety w roli pilotek. Joanna, Pamela, Jagna i Małgorzata sprostały wyzwaniu i zameldowały się na mecie Rajdu Lotos.
Po międzysezonowej przerwie zawodnicy i kibice spotkali się na pierwszym od trzech lat rajdzie zimowym!
Joanna Madej, która pilotowała Mariusza Steca w Mitsubishi Lancerze Evo IX jest bardzo zadowolona ze wspólnego występu:
Joanna Madej |
![]() |
fot. z archiwum zawodniczki
|
– Rajd był fantastyczny! Z Mariuszem ponownie odnalazłam fun z jazdy. Warunki cudowne, prolog rewelacyjny – słowem – brawo dla organizatorów! Jazda na kolcach, w zimowych warunkach jest nieporównywalna z niczym, a do tego wyjątkowe kaszubskie trasy. Uważam, iż był to jeden z najtrudniejszych rajdów – tym bardziej cieszy nasz wynik! Poza tym Mariusz miał dwa laty przerwy i potrzebuje chwili aby tolerować drugą osobę w aucie (śmiech). Oczywiście nie obyło się bez drobnych przygód, ale to specyfika rajdów… Podsumowując – bomba z niezłym koszykiem punktów – wspomina.
Załoga zajmowała 4 miejsce w klasyfikacji generalnej i 3 w klasie – pierwszego dnia rajdu, a w klasyfikacji końcowej uplasowała się na 6 miejscu w generalce i 4 w klasie N4. Joannę i Mariusza mieliśmy też okazję podziwiać 5 marca w Wieliczce, podczas Memoriału Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza, gdzie wyprzedzili o pół sekundy Macieja Steinhofa i Bartłomieja Bobę i znaleźli się na pierwszym miejscu.
Na pozycji 10 klasyfikacji generalnej pierwszego i drugiego dnia rajdu Lotos uplasowała się kolejna pilotka – Pamela Pawlińska. Pilotowała ona Jarosława Pawlińskiego w Subaru Imprezie.
W klasie HR12 wystartowała Jagna Stankiewicz, która dyktowała Łukaszowi Ryznarowi w Oplu Kadecie. Załoga wygrała klasyfikację w klasie oraz plasowała się na 21 i 20 miejscu klasyfikacji generalnej pierwszego, i drugiego dnia rajdu. W lepszym wyniku przeszkodziła 2-minutowa kara ZSS.
Jagna wspomina rajd jako trudny ale satysfakcjonujący:
Jagna Stankiewicz |
![]() |
fot. Ryszard Orzechowski
|
– Rajd Lotos zaskoczył nas – w końcu zasypało Kaszuby śniegiem, na który wszyscy czekali. Rajd był bardzo trudny dla wszystkich: dla kierowcy, pilota, samochodu i mechaników. Osiągnięcie mety to już duży sukces! Mieliśmy trochę problemów na zapoznaniu, skutkiem czego nie opisaliśmy dokładnie dwóch odcinków rozgrywanych drugiego dnia. Ja byłam pełna obaw, Łukasz jednak mnie uspokajał… W efekcie myślę, że wszystko zagrało jak powinno! Łukasz pięknie jechał, szybko i pewnie – jestem pod wrażeniem. Autko nie sprawiało nam żadnych problemów, nie licząc jednego kapcia (ale ewidentnie z naszej winy). Generalnie super zabawa, piękne OS-y, meta osiągnięta – czyli dokładnie to, o co w tym wszystkim chodzi!
Tylko jeden dzień rywalizowały załogi Rajdowego Pucharu Polski, a wśród nich dwie pilotki. Niestety w rajdzie nie wystartowała Izabela Pankrac:
Izabela Pankrac |
![]() |
fot. z archiwum zawodniczki
|
– Mimo całonocnej pracy mechaników nie udało się ożywić silnika w naszym Peugeocie 205. Jeszcze w piątek rano pojechaliśmy na zapoznanie i po powrocie do warsztatu okazało się, że samochód – ani myśli odpalić. Wielka szkoda, bo nie ma wielu okazji do rajdowej jazdy w takich warunkach. Zresztą, po ilości załóg które nie ukończyły zawodów (12 w RPP przyp. red.), było widać jak ciężki i trudny był tegoroczny Lotos. Ja tymczasem rozpoczynam szukanie kierowcy na sezon 2011 – taka mała autoreklama, może komuś wpadnie w oko! – żartuje pilotka, która ze swoim debiutem w RPP musi jeszcze poczekać. Trzymamy kciuki, by już nie długo!
Na 4 odcinku specjalnym z rywalizacji zrezygnowała się załoga Opla Astra: Andrzej i Aleksandra Krawczyk. Więc tylko jedna kobieta ukończyła rajd w cyklu RPP, a była to Małgorzata Opałka, pilotująca swojego męża Marcina. Załoga BMW 318 IS uplasowała się na 5 miejscu w klasyfikacji generalnej i 1 w klasie E30.
-Mój pierwszy Rajd Lotos zawsze będzie mi się kojarzyć bardzo dobrze, choćby ze względu na uzyskany wynik! Warunki pogodowe nie były łatwe – w drodze do Sopotu (w czwartek) zaczął sypać śnieg, i już na zapoznaniu z trasą musieliśmy zmagać się z lodem przysypanym białym puchem. Ponieważ nie wszystkie drogi były widoczne, nie obyło się bez przygód w postaci zgubienia trasy razem z kilkoma innymi załogami. Rajd jechało nam się dobrze, choć byłoby szybciej i bezpieczniej gdyby organizator zezwolił na używanie opon z długimi kolcami – podsumowuje pilotka.
Małgosia momentami musiała trochę pokrzyczeć:
– Mimo wszystkich trudności mieliśmy okazję się wyszaleć i trochę poskakać na hopach. Niestety jedno z „przyziemień” spowodowało urwanie wydechu i dwa ostatnie OS-y musiałam dyktować trasę krzycząc – nie często zdarza się taka okazja, żeby powrzeszczeć do męża na Jego życzenie – żartuje zawodniczka.
A i były groźne momenty:
– Przeżyliśmy chwilę grozy przed metą ostatniego OS-u, kiedy po wypadnięciu z trasy zawisnęliśmy na skarpie łapiąc kapcia i demolując zawieszenie. Na szczęście dzięki pomocy kibiców wróciliśmy na trasę i dotarliśmy na metę. „Bunia” (nasza rajdówka) wytrzymała wszystkie próby i obecnie przechodzi małe naprawy, aby w pełni sił stanąć na kolejnym starcie. To był rajd, na którym zdobyłam dużo nowych doświadczeń, ale także docierałam się z Marcinem jako załoga rajdowa. Jestem naładowana dużą dawką energii i szczerze mówiąc już nie mogę się doczekać startu w Rajdzie Świdnickim, moim pierwszym rajdzie asfaltowym – podsumowuje pilotka.
Zimowy start sezonu już za nami. A kolejna okazja, by dopingować nasze pilotki pojawi się dopiero na początku kwietnia, gdzie zapewne już przy wiosennej aurze, rozegra się Rajd Świdnicki Krauze.
Najnowsze
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
Czy ekspresówka S1 na Górnym Śląsku stanie się kolejnym wąskim gardłem polskich dróg? Ministerstwo Infrastruktury zdecydowało się na przebudowę trasy bez dodania trzeciego pasa, mimo że prognozy wskazują na szybko rosnący ruch. Czy to decyzja, która już wkrótce sparaliżuje ruch na jednej z najważniejszych tras w regionie? Sprawdzamy, dlaczego resort nie posłuchał zaleceń ekspertów i jakie będą konsekwencje tej decyzji dla kierowców. -
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
-
Kobiety w sporcie motorowym – za kierownicą Mazdy MX-5
-
Tysiące kierowców ignoruje zakazy. Policja ujawnia szokującą skalę problemu!
-
Ta kwota cię zszokuje: oto jak ubezpieczyciele oszczędzają na twoim wypadku samochodowym
Zostaw komentarz: