![](https://www.motocaina.pl/thumbor_image/1920/864/1/0/!2F2021!2F03!2F401ebd917edc5e63948d3dd19df9c04321ca0a9b.jpg)
Kilka drobnych błędów i było o krok od karambolu
Nieuważne obserwowanie drogi plus nerwowe reakcje i to wystarczy, aby zrobiło się naprawdę groźnie.
Jednoznaczne wskazanie, który z kierowców zawinił, wcale nie jest takie proste. Prawdopodobnie kierowca z kamerą chciał zmienić pas, na który wjeżdżał także kierujący Fordem (nie mamy pewności, ale tor jego jazdy na to wskazuje). Wymusił więc pierwszeństwo na aucie z kamerą (zasada prawej ręki) i znalazł się w martwym polu kierowcy Multipli.
Później wszystko rozegrało się już bardzo szybko. Ford odbił w lewo, prawie uderzając w Skodę, więc nerwowo uciekł w prawo. Tego wystraszył się kierujący Multiplą, który omal nie zderzył się z dostawczakiem. Ostatecznie obyło się bez jakiegokolwiek kontaktu, ale brakowało naprawdę niewiele do nieszczęścia. Kolizja przy tak dużym ruchu i większych prędkościach łatwo może doprowadzić do karambolu.
Najnowsze
-
Kto może żądać badania trzeźwości kierowcy autokaru? Oto jak wygląda bezpieczeństwo dzieci jadących autobusem na ferie
Na trwających feriach zimowych wg. MEN przebywa obecnie 957 tys. dzieci. To czas, kiedy najmłodsi często korzystają z transportu autobusowego, podróżując na zimowiska czy obozy. To także czas wzmożonej aktywności nietrzeźwych kierowców na drogach. -
Cena paliwa spadnie? Do końca ferii czekają nas zmiany na stacjach
-
Kierunkowskaz na rondzie włączają niedouczeni kierowcy – kiedy możesz to zrobić a kiedy nie wolno?
-
Elektroniczne winiety Węgry – co warto wiedzieć o węgierskim systemie opłat drogowych?
-
Pachnieć Rolls-Roycem? Teraz można! Marka wprowadza nowy zapach perfum Rolls-Royce Scent
Zostaw komentarz: