Kierowcy F1 w trosce o bezpieczeństwo na drogach
Od kilku lat Formuła 1 oficjalnie walczy o bezpieczeństwo na drogach. Wszystkie zespoły na przednim skrzydle reklamują akcję „Make Roads Safe" - uczyńmy drogi bezpiecznymi. Jednak wbrew pozorom, sponsorzy zespołów F1 podobną troskę wykazywali już kilka lat wcześniej.
Zaczęło się od walki z niewątpliwą plagą dróg – nie tylko w Polsce – kierowcami na podwójnym gazie. Z kampanią przeciwko jeździe po pijanemu wystąpili mistrzowie świata – Mika Hakkinen i Lewis Hamilton. Akcję rozpoczęto w 2008 roku – pomysł podchwycił wtedy jednen ze sponsorów McLarena, producent whisky – Johnny Walker. Całość nazwano „Join The Pact – Never Drink and Drive” (tłum: przyłącz się do paktu: nigdy nie jeździj po alkoholu). Kampania obejmowała pokazy na całym świecie, gdzie znani kierowcy promując trzeźwość za kierownicą jednocześnie jeździli bolidami przed tłumami zgromadzonych. Po jednym z takich wydarzeń powstała nawet plotka o domniemanym powrocie Miki Hakkinena do Formuły 1 (Fin jeździł wówczas samochodem F1 McLarena z 2007 roku). Całemu projektowi towarzyszyła akcja w internecie; stworzono też aplikację na Facebooku, gdzie ludzie z całego świata mogli dołączyć do paktu.
Mika Hakkinen promuje trzeźwość. |
fot. youtube
|
Niedługo po sukcesie tego przedsięwzięcia, również sponsorzy Ferrari postanowili uruchomić własny projekt. Firmy Martini i Bacardi rozpoczeły kampanię „Drink Responsibly” (tłum: pij rozsądnie), a hasłem przewodnim akcji była sentencja „Because Driving and Drinking don’t mix” (tłum: bo picie i jazda nie powinny się mieszać). Niebawem do kampanii dołączył producent samochodów Maseratti; twarzą projektu został Michael Schumacher. Niemiec wystąpił na kilku konferencjach poświęconych rozsądnemu używaniu napojów alkoholowych i nakręcił kilka spotów reklamowych. Najbardziej znany, to przejażdżka w Maserati GranTurismo S z pasażerem – brytyjskim mistrzem barowym – Salvatore Calabrese, który próbował w czasie jazdy zrobić drinka, w czym Schumacher swoją jazdą skutecznie przeszkadzał. W ten nieco żartobliwy sposób pokazano, że jazda samochodem nie powinna mieć nic wspólnego z piciem alkoholu.
Trzecią kampanią były filmy promocyjne firmy ubezpieczeniowej Allianz. Ich twarzą został ówczesny kierowca Williamsa (Allianz był kiedyś sponsorem Williamsa) Nico Rosberg. W spotach kierowca przedstawiał w dosadny sposób, co może grozić człowiekowi podczas wypadku z niezapiętymi pasami, albo jak na koncentrację i uwagę kierowcy wpływa wypicie zaledwie jednego kufla piwa. Pod tym względem była to najbardziej kompleksowa akcja, ponieważ poruszała nie tylko problem pijanych kierowców, ale również innych aspektów bezpieczeństwa za kierownicą. Aktualnie firma Allianz odtwarza wszystkie swoje filmy z roku 2009 z nową scenerią – aktualnie są partnerem nowego zespołu Nico Rosberga – Mercedes GP Petronas.
Od dwóch lat istnieje też czwarta kampania, promowana przez cała Formułę 1, a nie pojedynczych kierowców, czy zespoły. To projekt „Uczyńmy drogi bezpiecznymi”, który ma za zadanie lobbing nie tylko za bezpieczeństwem kierowców, ale również pieszych czy motocyklistów. Jego głównym celem jest próba poprawy wszystkiego, co związane z bezpieczeństwem na drogach. Od zeszłego roku, oragnizacja, która zajmuje się koordynacją tych działań posiada mandat UE, a na ich stronie internetowej można znaleźć długą listę firm i organizacji związanych z motoryzacją i sportem, które akcję popierają. Wśród nich są między innymi FIA (zarządzająca całą pulą serii motorowych, w tym F1), rzesza automobilklubów z całego świata, wiele organizacji transportowych, a nawet FC Barcelona – jeden z najsłynniejszych klubów piłkarskich.
Szczegółowe informacje na temat poszczególnych akcji, można znaleźć pod następującymi adresami:
Make Roads Safe: http://www.makeroadssafe.org/
Join The Pact: http://jointhepact.com
Drink Responsibly: www.championsdrinkresponsibly.com/
Ponadto polecamy następujące filmy opisujące akcje Allianz, Join The Pact i Drink Responsibly:
Join The Pact
Drink Responsibly
Allianz & Nico Rosberg
Najnowsze
-
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
Analitycy są przekonani, że trwający od ponad pół roku trend spadkowy na rynku ropy naftowej utrzyma się również w przyszłym roku. Nie ma jednak wśród nich zgody na temat jego skali. Jedni przewidują umiarkowane obniżki cen giełdowych, inny wieszczą drastyczne spadki. Ale czy spowoduje to spadki na stacjach paliw w Polsce? Jest taka szansa, ale wiele zależy od kursu dolara. -
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
-
MotoMikołajki.pl 2024 edycja XVI
Zostaw komentarz: