Kierowca tira nie bał się zaryzykować, że kogoś zabije. Prawie zmiótł radiowóz!
Taką sytuację widzieliśmy niestety nie raz, a stwarzający śmiertelne zagrożenie kierowcy ciężarówek, zwykle pozostają bezkarni. Nie tym razem.
W powietrzu mgła, a z przodu łuk – wyprzedzalibyście w takich warunkach? Pewnie nie, bo balibyście się, że coś zza łuku nagle wyjedzie. Nie bał się ten kierowca tira, który urządził sobie długie wyprzedzanie swojego kolegi po fachu.
Kierowca tira bezczelnie wyprzedza na czołówkę. Najwyżej ktoś zginie
Sytuacja była prosta. Jeśli przez dłuższy czas nic nie nadjedzie z naprzeciwka, to będzie dobrze. A jak nadjedzie, co było niemal pewne, to może dojść do tragedii. Czy kierujący tirem przejął się tym, że może nawet kogoś zabić?
Kierowca tira wyprzedza na łuku i doprowadza do kolizji z osobówką
Odpowiedź już znacie. Traf chciał, że dosłownie na centymetry musiał ratować się od wypadku kierowca oznakowanego radiowozu. Natychmiast po zdarzeniu zawrócił i ruszył za bezmyślnym kierowcą. Mamy nadzieję, że nie skończyło się na zwykłym mandacie.
Najnowsze
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
Kierowcy, którzy nie mają szczęścia parkować w garażu, muszą mierzyć się z wieloma niedogodnościami związanymi z zimowymi warunkami. Najważniejsze to konieczność odśnieżania auta, skrobania szyb oraz jazda wychłodzonym samochodem w oczekiwaniu, aż wnętrze się nagrzeje. Na szczęście jest sposób, aby proces ten przyspieszyć. -
Porsche Polska w Warszawie – nowa siedziba właśnie rozpoczyna działalność
-
Test: Nissan Ariya e-4orce – 306 KM w elektryku robi różnicę
-
12-letnia Julia Angelard w stawce Kartingowych Mistrzostw Polski 2025
-
5 rzeczy, które warto wiedzieć o systemie Apple CarPlay
Zostaw komentarz: