Kierowca tira był pijany. Ale dla pewności kupił sobie jeszcze butelkę wódki

Tylko przypadek sprawił, że nieodpowiedzialny kierowca został w porę zatrzymany i nie doszło do jakiejś tragedii.

Nikomu nie trzeba tłumaczyć jak niebezpieczna jest jazda pod wpływem alkoholu za kierownicą osobowego samochodu. Sprawa przybiera jeszcze bardziej przerażający obrót, kiedy chodzi o kierowcę 40-tonowego zestawu. Taki pijany może doprowadzić do prawdziwej drogowej masakry.

Szalona jazda pijanego kierowcy tira

Zupełnym przypadkiem policjanci z gdańskiej drogówki, zauważyli jak na jednej ze stacji benzynowych, do szoferki wsiada kierowca tira, trzymający w ręce butelkę wódki. Podjechali natychmiast na miejsce i ruszyli w stronę podejrzanego. Podbiegł do nich także postronny mężczyzna, który wyczuł od kierowcy zapach alkoholu.

Pijany uciekał przeładowaną ciężarówką

Podejrzenia okazały się słuszne – kierujący ciągnikiem siodłowym wydmuchał ponad pół promila alkoholu. Mężczyzna trafił więc do policyjnego aresztu. Jego prawo jazdy zostało zatrzymane i czeka go teraz rozprawa sądowa. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości, co jest przestępstwem, grozi do 2 lat pozbawienia wolności oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

{{ image(34571) }}

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze